Finanse miasta są w stanie krytycznym. Jednym z głównych powodów takiej sytuacji jest miejska pływalnia.
Mieszkańcy mają dość basenu w Wągrowcu i coraz głośniej o tym mówią, inni protestują omijając to miejsce szerokim łukiem, jednak władze miasta tego nie widzą lub nie chcą widzieć i mamią nas informacjami o dużej frekwencjach na basenie.
Jakie jest zainteresowanie Aquaparkiem wśród mieszkańców Wągrowca pokazała letnia promocja.
Z okazji imienin miasta, 25 lipca br., wągrowiecki Aquapark był darmowy. Mieszkańcy miasta mogli zupełnie za darmo skorzystać z basenu. Ten urodzinowy prezent był skierowany wyłącznie dla mieszkańców Wągrowca, szczególnie tych, którzy jeszcze nie mieli okazji skorzystać z atrakcji oferowanych przez kompleks wodny.
Włodarze miasta i Zarząd spółki Aquapark Wągrowiec, licząc na tłumy, sugerowali mieszkańcom wcześniejszą rezerwację. Podsumowując letnią promocję wszyscy się mocno zdziwili. Tego dnia miejską pływalnię odwiedziły zaledwie 84 osoby.
Promocja pokazała, że trudno o rentowność tego miejsca przy takim obłożeniu i tak słabej promocji. Ludzie nie poszli nawet za darmo, bo nie wiedzieli, a co tu mówić o wejściach biletowanych. Zostawiamy to bez komentarza.