100 strażaków, 20 wozów bojowych straży pożarnej taki siły zostały zaangażowane do gaszenia pożaru jaki wybuchł w Wągrowcu.
|
29 października, po 20:00 do Powiatowego Stanowiska Kierowania PSP w Wągrowcu dotarło zgłoszenie o pożarze marketu Brichomarche znajdującego się przy ul. 11 listopada w Wągrowcu.
Pierwsze jednostki straży pożarnej, które przybyły już po 4 minutach od zgłoszenia, potwierdziły pożar hali sklepowej z całkowitym zadymieniem i językami ognia wychodzącymi na zewnątrz hali. Kierownik sklepu przekazał strażakom informacje, że wszyscy zdążyli się już ewakuować i w środku nie ma osób.
Intensywny rozwój pożaru i gęsty dym uniemożliwiły strażakom podjąć skuteczne działania gaśnicze od środka obiektu. Metalowa konstrukcja poddana wysokiej temperaturze odkształciła się i groziła zawaleniem. Gwałtowny rozwój pożaru udało się wyhamować około godziny 21, jednak samo dogaszanie mniejszych pogorzelisk trwało przez całą noc, aż do południa następnego dnia tj. 30 października.
Ogień strawił blisko 1800 mkw powierzchni sklepu wraz z wyposażeniem. Właściciel szacuje straty na kilka milionów złotych.
W akcji tej uczestniczyli również strażnicy miejscy, pogotowie energetyczne i gazowe oraz policja, która zamykając obwodnice i organizując objazdy umożliwiła strażakom sprawne prowadzenie działań.
Przyczyny pożaru na chwilę obecną nie są znane. Nieoficjalnie mówi się, że ogień pojawił się w wyniku uszkodzenia nagrzewnicy, która ogrzewała magazyn, jednak na chwilę obecną nikt nie potwierdził tej informacji.
Na miejsce zdarzenia przybył sam burmistrz Stanisław Wilczyński z zastępcą Grzegorzem Kamińskim. W oczach pracowników, patrzących na akcję gaśniczą, można było zauważyć łzy. Trudno się im jednak dziwić, patrzyli przecież na swoją firmę, która stanęła w płomieniach.