Nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej w Wągrowcu nie zaskoczyła. Burmistrz dostał to co chciał.
Podczas dyskusji nad zmianami budżetowymi duże emocje wywołała sprawa dofinansowania o kolejne 4 miliony na rewitalizację terenów pokolejowych. Radny Krzysztof Poszwa porównał prawie 30% niedoszacowanie przetargu z sytuacją w Aquaparku, gdzie cztery lata temu mówiono o 600 tys. rocznej stracie, a dzisiaj mamy stratę sięgającą 2 milionów. Podkreślił też absurdalność finansowania inwestycji z pożyczki w perspektywie nowego rozdania bezzwrotnych dotacji unijnych.
Pośpiech w działaniu burmistrza podyktowany jest zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Co ciekawe z budżetu wykreślono projekt budowy sali gimnastycznej w Szkole Podstawowej nr 3 na ulicy Letniej w Wągrowcu na rzecz boiska na otwartym powietrzu.
Ta zmiana wywołała burzę wśród radnych koalicji rządzącej, którzy domagali się od burmistrza Wilczyńskiego wyjaśnień. I tu pojawiła się niespodzianka. Radna Danuta Strzelecka (nauczycielka w tej szkole) uznała, że nauczyciele wychowania fizycznego z SP 3 wolą boisko od krytej całorocznej sali gimnastycznej.
Kuriozalne wypowiedzi i próba wyjścia z twarzą przez niektórych radnych wyglądały jak dobre popisy klaunów w cyrku. Ostatecznie, co było do przewidzenia, radni SW 2000 i SLD podarowali burmistrzowi brakujące 4 mln, zapominając o sali dla dzieci w wągrowieckiej podstawówce.
Jak wyglądało głosowanie kto głosował ZA a kto PRZECIW?
Projekt zmian zaproponowanych przez burmistrza poparli: Władysław Purczyński, Leszek Zdrzałka, Andrzej Reis, Romuald Werda, Dariusz Bąk, Barbara Linetty, Jadwiga Mianowska, Zbigniew Byczyński, Danuta Strzelecka, Andrzej Gąsiorek, Ryszard Rączkowski.
Przeciwni zmianom byli: Krzysztof Poszwa, Jarosław Wilk, Bogdan Smykowski, Dionizy Macioszek, Wiesław Zając, Mieczysław Spychaj i Aleksandra Podemska.
Alojzy Jessa mimo, że jest z ugrupowania rządzącego SW 2000 postanowił wstrzymać się od głosu.