|
Wyciągnął go ze swojego samochodu i aż do przyjazdu policji skutecznie przytrzymał. Wszystko zaczęło się od telefonu do dyżurnego wągrowieckiej komendy.
Dzwoniła kobieta z informacją, że na ul. Średniej szarpią się jakieś osoby. Relacjonowała, że obok stoi otwarty samochód, a jeden z mężczyzn krzyczał o wezwaniu policji. Na miejsce błyskawicznie pojechał patrol.
Policjanci rozdzielili mężczyzn. A potem ustalili, że młode małżeństwo przyjechało swoim samochodem na ul. Średnią w Wągrowcu i tam go zaparkowali. Około godz. 22.00 wyszli ze swoim psem w stronę auta i zobaczyli, że w ich pojeździe siedzi jakiś obcy mężczyzna i majstruje coś przy kierownicy. 30-letni właściciel samochodu zareagował błyskawicznie. Podbiegł do samochodu, wyciągnął z niego złodzieja i trzymał do przyjazdu policji. Sprawca próbował się wyrywać, ale był skutecznie przytrzymywany. W pojeździe policjanci stwierdzili wybitą boczną szybę oraz uszkodzoną jedną z klamek. Z ustaleń wynikało, że zatrzymanemu pomagał jeszcze jeden mężczyzna. Policjanci już ustalili jego personalia, trwają aktualnie czynności związane z ustaleniem czy i w jakim stopniu pomagał on zatrzymanemu w usiłowaniu kradzieży auta. Zatrzymany mężczyzna to 19-letni mieszkaniec Wągrowca. Był pod widocznym wpływem alkoholu. Badanie alkotestem wykazało 1,04 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. Wcześniej był notowany przez policje do kradzieży z włamaniem.