Pierwsza dawka Pfizer druga AstraZeneca? Osoby zaszczepione przecierają oczy ze zdumienia, kiedy sprawdzają swoje Internetowe Konto Pacjenta. Czy w punkcie szczepień pomylono szczepionki?
Dzisiaj zgłosiło się do nas kilka osób, które zostały zaszczepione dwoma dawkami szczepionki przeciw COVID-19. Podane dawki są różne.
- 27 kwietnia zostałem zaszczepiony szczepionką firmy Pfizerem. Drugie szczepienie miałem 8 czerwca (wtorek) myślałem, że też zostałem zaszczepiony Pfizerem, zaznaczyłem to, wchodząc do zabiegowego, podałem jeszcze kartkę informacyjną, na której była wpisana nazwa pierwszej podanej szczepionki. Wczoraj wieczorem, wchodząc na IKP, okazało się, że zostałem zaszczepiony drugą dawką firmy AstraZeneca — poinformował nas mieszkaniec Wągrowca.
To nie jedyny taki sygnał.
Mieszkańcy wysłali nam swoje wydruki PDF z Internetowego Konta Pacjenta z pełnymi danymi, na których jasno widać, że w punkcie szczepień zlokalizowanym w wągrowieckim szpitalu mogło dojść do pomyłki w trakcie podawania II dawki szczepionki.
Posiadamy dokumenty z pełnymi danymi osobowymi tych osób, z oczywistych względów publikujemy tylko wycinki.
Co na to dyrektor szpitala?
O wyjaśnienie sprawy poprosiliśmy dyrektora szpitala w Wągrowcu Przemysława Burego, który odpowiedzialność za całą sytuację zrzuca na osobę, która wprowadzała dane do systemu.
- Problem jest informatyczny, bo system nie powinien pozwolić na wprowadzenie innego preparatu niż ten pierwszy, a pozwala, poza tym wprowadzając dane po drugiej dawce, informatyk nie ma podglądu, co było podane w pierwszej dawce. To jest system państwowy nie nasz, gdyby to działało automatycznie poprzez np. czytnik kodów, to takich pomyłek by nie było — wyjaśnia Przemysław Bury, dyrektor szpitala.
Błąd informatyka wprowadzającego dane, czy może błąd ludzki w trakcie podawania szczepionki?
Dzisiaj, kiedy zainteresowaliśmy się sprawą, na Internetowych Kontach Pacjentów, z którymi mamy kontakt, zostały naniesione zmiany.
Po dwóch dniach od szczepienia i naszej interwencji okazało się, że 8 czerwca nasi czytelnicy dostali szczepionki firmy Pfizer, a nie jak to widniało w systemie jeszcze dzisiaj do około 11:45 - AstraZeneca.
Wszystko odbyło się bez obecności osób zainteresowanych.
System przyjmie wszystko, jednak rodzi się pytanie: Czym tak naprawdę zaszczepiono te osoby? Czy wprowadzone na szybko zmiany w systemie, to próba zamiecenia sprawy pod dywan, a może próba ucieczki przed odpowiedzialnością za błąd?
Pozostaje mieć nadzieję, że to tylko pomyłka człowieka w trakcie wprowadzania danych i nikt z zaszczepionych nie przypłaci tego utratą zdrowia.
Mieszanie dwóch dawek różnych szczepionek.
Podawanie najpierw jednej dawki jednego producenta, a potem drugiej dawki drugiego producenta budzi wątpliwości, szczególnie ze względu na fakt, że preparaty nie były testowane pod tym kątem. Amerykańskie Centrum Prewencji i Kontroli Chorób stwierdziło, że autoryzowane szczepionki przeciw COVID-19 nie mogą być stosowane zamiennie w jednym harmonogramie szczepień oraz że bezpieczeństwo mieszania preparatów nie zostało ocenione, a pierwszą dawkę szczepienia należy uzupełnić drugą dawką od tego samego producenta.
Próbowano nas zastraszyć i uciszyć!
Warto dodać, że w rozmowie telefonicznej z koordynatorem szczepień w Wągrowcu panią Wioletą Burzak, usłyszeliśmy, że jeżeli opiszemy, to na naszej stronie, to musimy liczyć się z pozwem.
Mając pełną dokumentację medyczną pacjentów, pozwu się nie boimy. Wągrowiec cały czas leży w Polsce, a nie na Białorusi, a pani Wioleta musi zrozumieć, że media są od tego, aby takie przypadki opisywać, a nie zamiatać pod dywan.
Apelujemy do wszystkich mieszkańców, którzy są już po dwóch dawkach, aby sprawdzili na swoich Internetowych Kontach Pacjenta, jakimi preparatami zostali zaszczepieni. Jeżeli okaże się, że zostaliście zaszczepieni dwoma różnymi szczepionkami, piszcie do nas na adres: