W meczu 14. kolejki III ligi gr. kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej piłkarze wągrowieckiej Nielby wygrali na wyjeździe z GKS Dopiewo.
Po kwadransie gry żółto-czarni objęli prowadzenie. Pięknym wolejem z 25 metrów popisał się Robert Willisch. W drugiej połowie gospodarze doprowadzili do wyrównania wykańczając dośrodkowanie z rzutu rożnego. Odpowiedź nielbistów była błyskawiczna. Maciej Klawiński prostopadłym podaniem obsłużył Jana Wiśniewskiego, który posłał piłkę obok bramkarza. Wynik meczu ustalił Patryk Polak wykorzystując sytuację sam na sam.
Nielba Wągrowiec pokonała GKS Dopiewo 3:1. Bramki: Robert Willisch 15’, Jan Wiśniewski 78’, Patryk Polak 87’.
- W tym meczu chcieliśmy się przełamać, wiedzieliśmy, iż jest to kolejny przeciwnik, który jest niżej notowany w ligowej tabeli. Zdawaliśmy sobie sprawę, że nie możemy oddać mu punktów, gdyż w tabeli zrobiłoby się naprawdę ciasno, no i oczywiście spadlibyśmy kilka oczek w dół. Po ciężkim, nie ukrywam, bardzo ciężkim meczu udało się wygrać – mówi trener Radosław Kołacki. - Dużo walki, dużo ambitnej gry. Przeprowadziliśmy kilka zmian, wprowadziliśmy doświadczonych zawodników w linię obrony. Co mnie bardzo cieszy popełniliśmy dużo mniej indywidualnych błędów w stosunku do poprzednich spotkań – tłumaczy trener Nielby – Oczywiście wielka radość z naszej strony. Pochwała należy się całemu zespołowi, nikt tu nie odpuszczał. Tak jak mówiłem trudny mecz, do samego końca trzymający w napięciu. W grze gospodarzy również widać było ambicję oraz chęć przełamania. U rywala zmienił się trener, który chciał dobrze rozpocząć pracę z zespołem, na nasze szczęście nie udało mu się to. Cieszy mnie to, iż autorami dwóch bramek byli młodzi zawodnicy. Piękne uderzenie oddał też Robert. Chwała im za to. Wracamy w dobrych nastrojach – podsumowuje trener.
Drużynie zawsze zależy na kibicach, na dobrym dopingu. Drużyna Nielby ma swoich wiernych kibiców, którzy jeżdżą z drużyną na każdy mecz.
- Korzystając z okazji chciałbym podziękować tej małej grupie kibiców, która jeździ na wyjazdy, jest słyszalna, zawsze jest z nami. Dodała nam wiary i otuchy po wyrównującej bramce przeciwnika. Tym najwierniejszym kibicom, zarówno ja, jak i cały zespół, dedykujemy to zwycięstwo – dziękuje Radosław Kołacki, trener MKS Nielba.