Nielba po zwycięstwie z Notecią Czarnków awansowała do finału Pucharu Polski.
W meczu pucharowym po golach Wojciechowskiego, Pawlaka, Figaszewskiego, Ankudowicza (2 x karny), Gruszki (40m !), Polaka, Nieba znalazła się w finale pucharu Polski OZPN Piła. Choć różnica klas rozgrywkowych zapowiadała łatwe spotkanie dla przyjezdnych, to obraz spotkania w żadnym wypadku nie odzwierciedlał tej tezy.
Spotkanie otworzył dawno niewidziany Marcin Sergiel, który dośrodkował w pole karne do Wojciechowskiego, temu jednak nie udało się dojść do piłki. Moment po tym, po akcji środkiem pola, nieskutecznie strzelał Wojciechowski, po którym próbował z równym skutkiem dobić Wiśniewski. Wywalczony rzut rożny, wykonywany przez Gruszkę, celnym strzałem głową dobił Wojciechowski. Po tej bramce, w akcji sam na sam, obok bramki uderzyli gospodarze.
Po faulu na Sergielu, piłkę w światło bramki, niecelnie uderzył „Figaś”, jednak jego strzał skutecznie poprawił Pawlak, wyprowadzając zespół na dwubramkowe powadzenie. Moment po tym piłkę od Figaszewskiego otrzymał, aktywny tego dnia, dobrze obiegający, Marcin Sergiel, jednak piłkę w tym momencie przejął bramkarz Noteci. W 21 minucie szybką kontrę wyprowadzili gospodarze, zdobywając tym samym kontaktowego gola. Moment po tym „Anek”, z 20 metra posłał futbolówkę prosto w ręce bramkarza.
W 30 minucie o zdobycie gola w zamieszaniu w polu karnym pokusił się niecelnie Wojciechowski, jego uderzenie skutecznie dobił jednak Figaszewski. Po dobrej grze kombinacyjnej Nielby, z daleka, obok prawego słupka bramki Noteci, uderzył kapitan Nielby w tym spotkaniu, czyli Jacek Figaszewski. W 38 minucie spotkania Ankudowicz posłał piłkę nad poprzeczką bramki Noteci.
W 43 minucie spotkania, na listę strzelców, po podyktowanym przez arbitra rzucie karnym dla przyjezdnych, bramkę zdobył Marcin Ankudowicz.
W ostatniej minucie spotkania, po prostopadłym podaniu, w akcji sam na sam, skapitulował Karol Herman.
Taki rezultat pierwszej połowy podrażnił młodych graczy wągrowieckiego zespołu. Zapowiadał ostre słowa w szatni oraz taką samą grę w drugiej odsłonie spotkania.
5 minut po początku drugiej połowy w rzucie rożnym z prawej strony boiska, zagrożenie oddaliła obrona żółto – czarnych. Moment po tym na 40 metrze piłkę idealnie uderzył Gruszka, po strzale którego piłka kolejny raz odnalazła drogę do siatki bramki Czarnkowa. Kolejną okazję, po asyście Kuzia miał Marcin Sergiel, który niestety znalazł się na spalonym. W 58 minucie lewą stroną boiska pędził „Jasiu”, który przedłużył piłkę do Kamila Kuzio, ten obsłużył nią piętką dobrze zbiegającego Polaka, któremu nie pozostało nic innego, jak zamienić to podanie na kolejną bramkę.
W 70 minucie wynik spotkania, z kolejnego rzutu karnego ustalił „Anek”
Chwile po tym, będącego w polu karnym, Krauza, faulował bramkarz gospodarzy. Niestety Kamilowi Kuzio nie udało się zamienić kolejnego rzutu karnego na następną bramkę.
Nielba tym samym awansowała do kolejnego etapu Pucharu Polski.