Nielbiści z liderem tabeli Lubuszaninem Trzcianka stracili dwie bramki w pierwszej połowie meczu. Sytuacja na boisku była bardzo nerwowa.
Pierwsze 45 min. tego pojedynku toczyło się pod dyktando przyjezdnych, którzy zamierzali naszym piłkarzom pokazać, że liderem są nieprzypadkowo. Potwierdziły to trafienia Pawła Wichra (29. min.) i Daniela Ratajczaka (45. min.), które odesłały naszych piłkarzy do szatni w minorowych nastrojach.
Przerwa podziałała na nielbistów mobilizująco, już kilka minut po wznowieniu gry (48. min.) Mateusz Piechowiak zdobył kontaktową bramkę. Trafienie to dodało kopa piłkarzom Nielby. Liderzy rozgrywek cofnęli się, próbując swoich sił w kontratakach. Na szczęście większość z nich kończyła się na solidnie ustawionej obronie Nielby. Nasi piłkarze konsekwentnie zaś dążyli do wyrównania, do którego – po składnej akcji prawą stroną boiska – doprowadził w 68. minucie gry Paweł Krauz.
Obydwa zespoły próbowały do końcowego gwizdka rozstrzygnąć losy spotkania na swoją korzyść, jednak mimo kilku groźnych sytuacji z jednej i drugiej strony, wynik nie uległ zmianie. Potknięcia lidera nie wykorzystała drużyna Gromu Plewiska, która przegrała w wyjazdowym spotkaniu z Iskrą Szydłowo 3:4. W rezultacie układ tabeli się nie zmienił. Prowadzi Lubuszanin Trzcianka (32 pkt), na drugim miejscu jest drużyna Gromu Plewiska (30 pkt), która lepszym stosunkiem bramek wyprzedza Nielbę, mającą w dorobku również 30 punktów.
Kolejne spotkanie już w piątek, 11 listopada. Nielba zagra na własnym boisku z ósmą w tabeli Unią Swarzędz. Zapraszamy na stadion im. St. Bąka już od godz. 11:00 i zapraszamy do kibicowania naszym piłkarzom.
Nielba Wągrowiec - Lubuszanin Trzcianka 2:2 (0:2).