Policjanci z Obornik uratowali życie 33-latkowi, który chciał popełnić samobójstwo. Desperat po rodzinnej kłótni wybiegł z domu, krzycząc, że się powiesi.
Do Komendy Powiatowej Policji w Obornikach wpłynęło zgłoszenie o awanturze domowej.
- Policjanci ogniwa patrolowo — interwencyjnego po przyjeździe na miejsce zastali zdenerwowaną kobietę, która oświadczyła, że jej syn po awanturze rodzinnej zagroził odebraniem sobie życia, a następnie wybiegł z domu. Sytuacja była dramatyczna, gdyż nie była to pierwsza taka próba, jaką podjął 33-latek — poinformowała st. sierż. Izabela Leśnik, oficer prasowy KPP w Obornikach.
Sierż. Remigiusz Pauszek oraz post. Krzysztof Polzin natychmiast zaczęli szukać desperata.
- Po chwili zauważyli mężczyznę, który zeskoczył z krzesła i zawisł na sznurku przymocowanym do drzewa. Policjanci podbiegli do niego, podnieśli i zwolnili uciskającą pętlę. Z uwagi na jego stan na miejsce została wezwana karetka pogotowia — dodaje st. sierż. Izabela Leśnik.