W Rogoźnie doszło do tragicznego wypadku. Zginął 41-letni Radosław F.
Do tragicznego wypadku doszło w Rogoźnie, w zakładzie wulkanizacyjnym. 41-letni Radosław F., pracownik zakładu stracił życie.
Przyczyną tragedii, było koło do ciężarówki. Nadmiernie napompowana opona, zamontowana na feldze skręconej śrubami, spowodowała, że śruby puściły, a felga rozpadła się. Stalowy pierścień zabezpieczający, z ogromną siłą, trafił w w udo i pierś wulkanizatora. Obrażenia wewnętrzne, jakich doznał 41-letni Radosław F., były tak poważne, że mężczyzna zmarł, pozostawił żonę i córki.
Okoliczności tego wypadku bada prokuratura. Pierwsze wnioski jakie nasuwają się śledczym, to śmierć wskutek nieszczęśliwego wypadku. Nie wyklucza się jednak udziału osób trzecich.
Wiadomo, że kilka tygodni wcześniej włamano się do zakładu, a w kwietniu podpalono opony składowane na placu przed budynkiem. Te zdarzenia mogą sugerować, że firma wulkanizacyjna była nękana przez wandali, którzy mogli przyczynić się do śmierci mężczyzny. Ten wątek również jest badany przez śledczych.