Redaktorzy naczelni Tygodnika Wągrowieckiego, Głosu Wągrowieckiego oraz Portalu WRC wydali wspólne oświadczenie w sprawie wydawanej przez burmistrza gazety oraz uruchomionego portalu internetowego.
Z niedowierzaniem i zaskoczeniem przyjęliśmy informację, że burmistrz Wągrowca Krzysztof Poszwa postanowił nagle, po trzech latach kadencji, za publiczne pieniądze wydawać swoją własną gazetę oraz kolejny portal internetowy. Warto tu przypomnieć, że miasto Wągrowiec dysponuje już własną stroną internetową wagrowiec.eu, która służy promowaniu miejskich działań oraz informuje o działalności jednostek miastu podległych. Po co więc kolejny portal i gazeta? Czy nas – jako miasto – na to stać? Czy naprawdę w Wągrowcu żyje się już tak idealnie? Nie ma innych ważnych, istotnych inwestycji? Jak na przykład oświetlenie zapomnianych przez burmistrza ulic, jak budowa lub remont zniszczonych dróg? Jak wsparcie instytucji i stowarzyszeń, które działają dla dobra naszego miasta?
Niezrozumiały wydaje się nam cel takich działań. Chociaż, jak się domyślamy, cel jest jeden – nachalne promowanie burmistrza przed przyszłorocznymi wyborami samorządowymi, co miałoby mu przynieść upragnioną reelekcję. Taki ruch świadczy o tym, że burmistrz Poszwa boi się przegranej, mając świadomość, że gdy przyjdzie do rozliczeń, to nie będzie miał się czym pochwalić przed wągrowczanami, gdy ci gremialnie powiedzą: „Panie burmistrzu, sprawdzamy!”. Dlatego będzie teraz próbował zaklinać i „zaczarować” rzeczywistość. Będzie chciał Nas przekonać, jakim to wspaniałym włodarzem jest…
Panie burmistrzu, nie tędy droga do tego wymarzonego celu. Nie do tego wągrowczanie powołali pana na fotel burmistrza. Wybrali pana, aby jak najlepiej poprawiał pan ich codzienny byt, aby dbał pan o harmonijny rozwój Ziemi Wągrowieckiej, aby służył pan swoim Mieszkańcom, a nie uprawiał autopromocję za miejskie pieniądze.
Ewa Czapul (Tygodnik Wągrowiecki), Jerzy Mianowski (Głos Wągrowiecki), Roman Kowalczewski (Portal WRC).