Miasto Wągrowiec potrzebuje około 40 MLN brutto na budowę oczyszczalni ścieków. Burmistrz mówi o dotacji w kwocie 24 MLN, a co z resztą kwoty?
W trakcie ostatniej sesji Rady Miejskiej radny Marek Drobik zapytał burmistrza, w jaki sposób zamierza sfinansować budowę oczyszczalni ścieków w Wągrowcu. Spółce miejskiej MPWiK zabraknie do realizacji tego zadania około 16 MLN złotych. Piszemy około, bo ostateczna kwota będzie znana w momencie rozstrzygnięcia przetargu na budowę.
Burmistrz w swojej odpowiedzi dał do zrozumienia, że spółka najprawdopodobniej zmuszona będzie zaciągnąć kredyt, jednocześnie powiedział, że kwota kredytu nie wchodzi do bieżącego budżetu, są to wyłączone rachunki. Burmistrz próbował uzmysłowić radnym, że ewentualny kredyt nie zadłuży miasta, ale czy na pewno?
MPWiK to spółka w 100% miejska, zatem ewentualna utrata rentowności z całą pewnością może odbić się na finansach miasta, ewentualnie na kieszeniach mieszkańców, którym być może przyjdzie zapłacić wyższą cenę za ścieki i wodę.
Wągrowiec potrzebuje nowej oczyszczalni, to nie podlega dyskusji, pytanie jest inne: dlaczego nie zgromadzono do tej pory odpowiednich środków własnych? Radny Drobik słusznie zauważył, że można było ograniczyć część inwestycji MPWiK, wtedy nie byłoby problemu z kredytem.
Materiał wideo
zapytanie radnego Marka Drobika i odpowiedź burmistrza Wągrowca