Radny Bogdan Smykowski ma duży problem. Wszystko wskazuje na to, że nie posiada on mandatu radnego.
Bogdan Smykowski odbiera akt powołania na radnego. © Roman Kowalczewski
Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym radny gminy nie może wykonywać pracy w ramach stosunku pracy w urzędzie gminy, w której uzyskał mandat (art. 24a ust. 1 i art. 24b ust. 1).
Bogdan Smykowski zdobył mandat radnego Rady Miejskiej w Wągrowcu i do dzisiaj posiada stosunek pracy w urzędzie, jest w okresie wypowiedzenia, ale faktyczne rozwiązanie umowy o pracę nastąpi dopiero z dniem 28 lutego 2019 r.
Naruszenie ustawowego zakazu, powoduje wygaśniecie mandatu.
Przepisy stanowią, że radny, który przed dniem wyboru był zatrudniony w urzędzie gmin, przed przystąpieniem do wykonywania mandatu zobowiązany jest złożyć wniosek o urlop bezpłatny w terminie 7 dni od dnia ogłoszenia wyników wyborów przez właściwy organ wyborczy, przed złożeniem ślubowania (art. 24b ust. 1 u.s.g.)
W Wągrowcu wyniki podano 22 października, zatem czas na złożenie takiego wniosku minął z końcem października.
Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym Bogdan Smykowski nie posiada mandatu i nie powinien przyjąć ślubowania.
Co z naruszeniem ustawy zrobi burmistrz Jarosław Berendt i Przewodniczący Rady Miejskiej Jakub Zadroga? Czekamy na decyzje.