23 kwietnia w Wągrowcu odbędzie się akcja "Podziel się posiłkiem". Podobna akcja odbyła się w święta Bożego Narodzenia i zaskoczyła organizatorów.
Akcja "Podziel się posiłkiem" to pomysł Marii Skołożyńskiej, która zapoczątkowała ją w 2015 roku w Warszawie. W ubiegłym roku do akcji włączył się Wągrowiec.
- Akcja przerosła nasze najśmielsze oczekiwania. Żywność dostarczyło łącznie około 100 osób, a jedzenia było na tyle dużo, że mogliśmy podzielić się z Siostrami Miłosierdzia w Gnieźnie, które prowadzą stołówkę, z której dziennie korzysta około 80 osób — poinformował Bartosz Wrzosek, koordynator wągrowieckiej akcji.
Podczas akcji bożonarodzeniowej organizatorzy mieli dużo pracy, przynoszona żywność była segregowana i porcjowana, tak by każda osoba korzystająca z jadłodajni mogła wybrać to, co najbardziej lubi.
- Niektórzy powątpiewali w powodzenie tej akcji w Wągrowcu, lecz ja zawsze wierzyłem i wierzę, że ludzie są dobrzy. Czasami trzeba tylko podsunąć pomysł, dać impuls i możliwość działania. Kompletnie nie widziałem jakiego odzewu spodziewać się w naszym mieście – wiedziałem natomiast, że nawet niewielka liczba osób, która przyniesie żywność, sprawi, że kilka osób przez kilka godzin nie będzie chodziło głodnych. Nie liczyłem jednak na tak wiele – dodaje z uśmiechem Bartosz Wrzosek.
Druga edycja wągrowieckiej akcji odbędzie się 23 kwietnia w godzinach 9.00-20.00. Organizatorzy mają nadzieję, że spotkają się ona z taką samą życzliwością i otwartością mieszkańców jak wcześniej.
- Podczas Świąt często gotujemy dużo za dużo, dlatego z pomocą przyjdą wolontariusze akcji. Wystarczy, że zgłosimy się przez prosty formularz na stronie akcji www.podzielmysie.pl. Tam po wypełnieniu formularza umówimy się na godzinę i odbiór jedzenia, następnie wolontariusz przyjedzie, odbierze pakunek i zawiezie do lokalnej instytucji wspierającej osoby ubogie. Jeśli ktoś nie ma możliwości, by zrobić to przez stronę internetową, może skontaktować się telefonicznie. Dla mieszkańców Wągrowca będzie działał numer telefonu: 502 985 333. Zachęcamy do tego, by żywność przywozić osobiście. Jadłodajnię w naszym mieście prowadzi Stowarzyszenie im. ks. Jerzego Niwarda Musolffa i znajduje się przy parafii św. Wojciecha — tłumaczy Bartosz Wrzosek.
Przyjmowane będą świeże, przygotowane w domu potrawy takie jak pierogi, bigos, makarony i sałatki, jak również ciasta, pieczywo i wszelkie produkty o długim terminie ważności. Jedzenie może być świeżo zrobione lub otwarte, o ile mamy pewność, że jest dobre do zjedzenia w ciągu 24 godzin.
- Cieszy mnie fakt, że akcja nabrała też wymiaru edukacyjnego. Wiele dni po zakończeniu akcji otrzymywałem telefony od osób prywatnych, jak i właścicieli restauracji z pytaniem, czy można zawieźć jedzenie, ponieważ zostało po organizowanym przyjęciu. Warto tu przypomnieć, że żywność można przywozić nie tylko podczas trwania akcji, lecz przez cały rok. Jadłodajnia w naszym mieście działa codziennie w godz. 8.00-13.00 i na pewno dobrze wykorzysta to, co zostanie przywiezione — podsumowuje koordynator.
Zapraszamy mieszkańców do wzięcia udziału w akcji.