Podając się za hydraulików ze spółdzielni mieszkaniowej, weszli do mieszkania i ukradli kosztowności oraz gotówkę.
Wczoraj około godziny 16:00 w Wągrowcu przy ul. Jeżyka, dwóch mężczyzn. Jeden w wieku około 30 lat niższy, drugi około 23-25 lat, wyższy w zimowej czapce, oboje ubrani w ciemne kurtki i spodnie, zadzwonili do jednego z mieszkań w bloku.
Starszy mężczyzna oznajmił, że są hydraulikami ze spółdzielni mieszkaniowej i w związku z awarią na II piętrze, muszą wejść do mieszkania i usunąć usterkę. Poinformowali przy tym właścicielkę mieszkania, że w związku z wykonaniem prac spawalniczych, lepiej, aby zdjęła z siebie biżuterie, aby się nie poparzyć.
- Mężczyźni wydawali się wiarygodni, stąd kobieta wykonywała ich polecenia. W pewnym momencie jeden z mężczyzn przyniósł z kuchni taboret i posadził kobietę przy wannie, podał jej wąż od prysznica i puścił wodę. Poprosił, aby trzymała wąż, bo musi coś sprawdzić i wyszedł z łazienki. Kobieta po chwili zorientowała się, że mężczyźni wyszli z mieszkania, zauważyła też, że nie ma zdjętej wcześniej biżuterii — poinformował sierż. sztab. Dominik Zieliński, oficer prasowy KPP w Wągrowcu.
Mężczyźni ukradli kobiecie również gotówkę schowaną w szufladzie na bieliznę oraz z portfela, który znajdował się na lodówce.
Policja apeluje! Nie wpuszczajmy nikogo do domów! Sprawdzajmy osoby, weryfikując je bezpośrednio – w tym przypadku złodzieje podali, że działają na zlecenie spółdzielni. Kiedy mamy wątpliwość jakąkolwiek, dzwońmy na numer alarmowy 112!