Na 3 miesiące do aresztu trafił 38-latek, który podejrzany jest o dokonanie rozboju na jednym z mieszkańców Wągrowca.
Mężczyzna został zatrzymany przez wągrowieckich kryminalnych na terenie Poznania. Do przestępstwa doszło pod koniec września. Jednak o samym zdarzeniu policjanci dowiedzieli się dopiero dzień po zdarzeniu.
- Pokrzywdzony to starszy pan, który z uwagi na stan zdrowia musi poruszać się na wózku inwalidzkim. Pokrzywdzonemu przyznana została duża suma pieniędzy. Po ich wypłaceniu, zdążając do domu, spotkał się po drodze ze znajomymi, z którymi wspólnie spożywał alkohol. Fakt posiadania przez niego znacznej gotówki nie pozostał niezauważony przez 38-letniego wągrowczanina, który widział pokrzywdzonego, jak przelicza pieniądze. Sprawca wyczekał moment, aż pokrzywdzony znajdzie się w ustronnym miejscu. Wówczas podszedł do niego i zaczął dusić za szyję ostatecznie wyrwal mu pieniądze. Sprawca po tym zdarzeniu zniknął — poinformował mł. asp. Dominik Zieliński, oficer prasowy KPP w Wągrowcu.
Policjanci, którzy zajęli się sprawą, ustalili, że przebywa on poza Wągrowcem. Został zatrzymany w Poznaniu, a następnie przewieziony do Wągrowca. Mężczyzna był już wcześniej notowany za kradzieże, włamania, pobicie i oszustwo. Teraz usłyszał zarzut dokonania rozboju.
- Zebrany w sprawie materiał dowodowy dał podstawę Prokuratorowi Rejonowemu do wystąpienia do Sądu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania — dodaje oficer prasowy wągrowieckiej komendy.
2 października Sąd Rejonowy w Wągrowcu zasądził areszt. Podejrzanemu za dokonanie rozboju grozi kara od 2 lat, jednakże z uwagi na to, że sprawca działał w warunkach recydywy, sąd może mu wymierzyć karę nawet do 18 lat pozbawienia wolności.