Dziwna sytuacja w trakcie Marszu Kobiet w Wągrowcu. Zamaskowany mężczyzna wszedł na scenę i pytał o istnienie Boga.
W sobotę 28 października ulicami Wągrowca przeszedł kolejny już Marsz Kobieta. Całość rozpoczęła się na wągrowieckim Rynku, tam też doszło do dziwnej sytuacji.
W trakcie przemówień, kiedy tłum skandował — REWOLUCJA, REWOLUCJA, na scenę wszedł zamaskowany mężczyzna i zapytał wszystkich, czy Bóg istnieje?
Na odpowiedź nie musiał długo czekać. Ta sytuacja wywołała lekkie napięcie, nie zabrało gorzkich słów pod adresem Kościoła.
Nie wiadomo, kim był mężczyzna, bo na głowie miał kominiarkę. Później próbował jeszcze wejść na samochód, który nagłaśniał marsz, jednak po ostrej reakcji tłumy szybko zrezygnował.
Sytuacja wyglądała dość groźnie, zebrani myśleli, że zamaskowany mężczyzna jest przedstawicielem bojówek, które zapowiadały swój udział w marszu. Ostatecznie poza kilkoma petardami i kamieniami, manifestacja była bardzo spokojna.
Zobaczcie materiał wideo, nasza kamera uchwyciła całą sytuację