Łukasz Szymański pozostaje dyrektorem OSiR w Wągrowcu. Jego umowa miała zakończyć się z dniem 31 grudnia, jednak nadal pełni funkcję, bo otrzymał nową umowę.
Łukasz Szymański na stanowisku dyrektora OSiR-u został zatrudniony 9 maja 2019 roku. Umowa, jaka otrzymał, kończyła się z dniem 31 grudnia 2020 roku.
Burmistrz Jarosław Berendt w grudniu poinformował Szymańskiego, że nie może przedłużyć mu umowy i potrzebny jest konkurs. Burmistrz blefował. Zgodnie z obowiązującym prawem, przedłużenie umowy nie stanowiło żadnego problemu. Jarosław Berendt poszedł dalej, poinformował Łukasza Szymańskiego, że ma wystartować w konkursie.
Taka informacja sprawiła, że Szymański uwierzył w dziwną grę włodarza i zgłosił swoją kandydaturę do ogłoszonego konkursu. Konkursu jednak nie wygrał.
Łukasz Szymański czuje się oszukany przez włodarza i ma żal, że Jarosław Berendt nie miał cywilnej odwagi, aby powiedzieć mu wprost, że chce rozwiązać z nim umowę.
Mydlenie oczu i udawanie dobrego wujka, burmistrzowi Wągrowca wychodzi, a raczej wychodziło, bardzo dobrze. Rok 2021 może okazać się dla włodarza bardzo trudny, w ostatnich miesiącach skrzywdził i nadal krzywdzi wiele osób. Osoby te nie zamierzają pozostawać bierne.
Zgodnie z informacją, jaka pojawiła się po ogłoszonym konkursie, nowym dyrektorem wągrowieckiego OSiR-u została Marta Gogolewska.
Nowa dyrektorka ma 34 lata. Ukończyła Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu na Wydziale Ekonomii, specjalizacja – ekonomika pracy i zarządzanie kadrami oraz finanse i rachunkowość przedsiębiorstw. Od 2012 roku Marta Gogolewska pracuje w Wydziale Finansowym w Urzędzie Miejskim w Wągrowcu, zajmuje się tutaj sprawozdawczością i księgowością budżetową.
Marta Gogolewska dyrektorem OSiR-u powinna zostać z dniem 1 stycznia, po wygaśnięciu umowy Łukasza Szymańskiego, tak się jednak nie stało.
Burmistrz Jarosław Berendt przedłużył umowę staremu dyrektorowi. Łukasz Szymański będzie dyrektorem do 28 lutego, bo tyle czasu potrzebuje nowa pani dyrektor na zakończenie swojej pracy w Urzędzie Miejskim.