Miasto Wągrowiec wyrzuciło w błoto prawie pół miliona złotych na instalację, która nie działa i najprawdopodobniej nigdy nie działała.
W 2009 roku przeprowadzono termomodernizację budynku hali OSiR w Wągrowcu. W ramach prac na dachu budynku zamontowano instalację, która miała służyć do podgrzewania wody użytkowej.
Koszt montażu wyniósł 423 469,15 zł. Płatność za jej realizację dokonano ze środków budżetowych miasta. Roboty wykonało Przedsiębiorstwo Budowlane "Jack-Bud".
Mimo tak kosztownej inwestycji instalacja nie działa i najprawdopodobniej nigdy nie działała.
- Instalacja już nie nadaje się do użytkowania, ostatni serwis był przeprowadzony w 2012 roku. Nastąpiła stagnacja glikolu, w panelach nie było zaworów z przepływomierzem na każdej baterii solarnej, co spowodowało stopniowe stężanie glikolu do stanu stałego i zapychanie baterii — tłumaczy Piotr Korpowski, UM Wągrowiec.
Przez te wszystkie lata, OSiR zmuszony jest płacić wysokie rachunki za ciepło dostarczane przez Veolię. Czy to przypadek?
Nie jest tajemnicą, że w Radzie Nadzorczej Veolii zasiadał ówczesny zastępca burmistrza Grzegorz Kamiński, który jak widać, mocno dbał o interes spółki.
Nie tylko OSiR, również Aquaparku związany jest 15-letnią umową z Veolią.
To właśnie za czasów Grzegorza Kamińskiego i SW 2000 została zawarta 15-letnia umowa z Veolią na dostarczanie ciepła systemowego do Aquaparku. Efekt jest taki, że dzisiaj Aquapark płaci Veolii około 600 tysięcy złotych rocznie.
Dzisiaj trudno powiedzieć co dalej z instalacją na dachu hali.
Po naszej interwencji burmistrz Jarosław Berendt zobowiązał dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji Łukasza Szymańskiego do zbadania aktualnego stanu technicznego tej instalacji. Dopiero wtedy możliwe będzie podjęcie stosownych decyzji.