Marta Zborowska, koordynatorka Młodej Lewicy w Wągrowcu, wysłała do burmistrza Berendta apel dotyczący zakazu wjazdu dla cyrków wykorzystujących zwierzęta.
- Fakty są takie, że zwierzęta trzymane w cyrkach nie prowadzą szczęśliwego i godnego życia. Zwłaszcza warunki przetrzymywania gatunków egzotycznych wołają o pomstę do nieba — poinformowała działaczka Lewicy Marta Zborowska. - Zwierzęta te oderwane są od swojego naturalnego środowiska, przetrzymuje się je w ciasnych klatkach lub na łańcuchu. Podróżowanie z miasta do miasta wraz z cyrkiem, jest dla nich źródłem bardzo dużego stresu. Lwy czy tygrysy potrafią spędzać nawet do 99% swojego życia w klatce. Wiele z nich popada w liczne choroby psychiczne ze względu na duży stres, mało przestrzeni i brak możliwości realizowania swoich podstawowych potrzeb gatunkowych — dodaje Marta Zborowska.
Młoda Lewica liczy, że miasto Wągrowiec da dobry przykład i nie będzie udostępniać miejskich terenów cyrkom wykorzystującym zwierzęta. Jest to część ogólnopolskiej akcji młodzieżówki Lewicy.