W sobotę policjanci zostali wezwani do zdarzenia drogowego, do którego doszło na ulicy Gnieźnieńskiej w Wągrowcu. Potrącony motorowerzysta miał 2,6 promila.
- Około godziny czternastej doszło do kolizji samochodu osobowego, którego kierująca nie upewniła się co do możliwości skrętu w lewo i uderzyła w wyprzedzającego ją motorowerzystę. Choć w kolizji udział brał niechroniony uczestnik ruchu, to nikt nie doznał poważnych obrażeń. Poważne natomiast wątpliwości budził jednak stan trzeźwości motorowerzysty. W organizmie 38-latka znajdowało się około 2,6 promila alkoholu. I choć to kierująca osobówką jest odpowiedzialna za kolizję, to motorowerzysta będzie odpowiadał za przestępstwo z art. 178a par 1 Kodeksu Karnego, za który grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, kara grzywny 5 tysięcy złotych i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych — poinformował mł. asp. Dominik Zieliński, oficer prasowy KPP w Wągrowcu.
Tego samego dnia policjanci zatrzymali drugiego pijanego kierowcę.
- Kilkanaście minut po godzinie dwudziestej pierwszej w centrum Wągrowca policjanci zatrzymali do kontroli kierującego pojazdem Renault Scenic. 27-letni mężczyzna nie powinien wsiadać za kółko z dwóch powodów. Prawie promil alkoholu w organizmie podczas jazdy i dodatkowo nie zastosował się do orzeczonego prawomocnym wyrokiem sądu środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów — dodaje oficer prasowy wągrowieckiej komendy.
W przypadku 27-latka sąd może nałożyć na mężczyznę karę grzywny w górnych jej granicach – tj. 10 tysięcy złotych, a kara pozbawienia wolności rozpatrywana może być w tym przypadku zarówno w aspekcie prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, jak i niestosowania się do wyroków sądu.