Wszystko wskazuje na to, że pierwszy raz w historii miasta Wągrowca, radni nie udzielą burmistrzowi absolutorium i wotum zaufania.
Komisja Rewizyjna przeanalizowała sprawozdanie burmistrza z wykonania budżetu za rok 2020. Analiza dokumentów sprawiła, że wczoraj w trakcie obrad członkowie komisji przyjęli wniosek o nieudzieleniu absolutorium burmistrzowi Jarosławowi Berendtowi. To potężny cios dla włodarza.
Za nieudzieleniem absolutorium zagłosowało 3 radnych: Iwona Matuszak-Łosińska (Klub Bliżej Ludzi), Bogdan Smykowski i Dariusz Bąk (Klub Razem dla Wągrowca).
Innego zdania był tylko jeden członek komisji, radny Ryszard Zych (SW 2000). Ten zagłosował za udzieleniem, jednak wyrażając odmienne zdanie, głosowanie przegrał. Głos wstrzymujący należał do Włodzimierza Naumczyka (Polska 2050).
Zgodnie z przyjętym wnioskiem Komisji Rewizyjnej, teraz zostanie przygotowany projekt uchwały. Radni przegłosują go na sesji w lipcu.
Sesja lipcowa będzie miała jeszcze jedno ważne głosowanie. Radni wyrażą swoje zaufanie dla włodarza, udzielając mu wotum. Patrząc matematycznie, również tutaj burmistrz polegnie, radni najprawdopodobniej nie udzielą mu również wotum zaufania.
Czy to czas na zmianę burmistrza?
Jeżeli radni w lipcu nie udzielą burmistrzowi absolutorium, to Rada może bezwzględną większością głosów, w głosowaniu imiennym, podjąć uchwałę o przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania burmistrza.