Rada Miejska w Wągrowcu jedną decyzją straciła część środków zabezpieczonych na działalność. Środki zostały zabrane bez wiedzy przewodniczącego rady i samych radnych.
W uchwale budżetowej na rok 2021 radni zabezpieczyli na działalność Rady Miejskiej w Wągrowcu kwotę 350 tys. Pieniądze te przeznaczone są na roczne funkcjonowanie Rady m.in. diety za udział w posiedzeniach, delegacje, a także szkolenia radnych, zakup tonerów do kserokopiarek i drukarek, opłata za sesje zdalne, zakup pucharów, dyplomów, wiązanek i kwiatów. Pieniądze te przeznaczane są też na organizację np. uroczystych sesji, opłacane są też usługi telekomunikacyjne.
Uchwała budżetowa została przyjęta 15 grudnia 2020 roku. Po zaledwie 35 dniach funkcjonowania budżetu Kierownik Wydział Organizacyjnego Honorata Bukowska dokonała analizy, a 4 lutego br. burmistrz Wągrowca Jarosław Berendt wydał Zarządzenie Nr 21/2021, w którym zabrał Radzie Miejskiej w Wągrowcu kwotę 75 000,00 zł.
Co ciekawe środki te trafiły do Działu 750 Rozdział 75023 Urzędu Gminy tj. na wynagrodzenia osobowe pracowników oraz zakup usług pozostałych.
W trakcie posiedzenia Komisji Rewizyjnej w dniu 19 kwietnia br. pytanie o zabrane środki zadał Jakub Zadroga, Przewodniczący Rady Miejskiej, pytanie skierował bezpośrednio do obecnej na posiedzeniu Honoraty Bukowskiej.
- Jakiej analizy dokonała pani kierownik w zakresie planu wydatków dotyczących Rady Miejskiej, że po zaledwie 35 dniach realizacji budżetu kwota została umniejszona o 75 tys., skąd akurat kwota 75 000,00 zł, a nie wyższa, bądź niższa. Jednocześnie w mojej ocenie w ramach dobrej współpracy, o zmianach dotyczących rozdziału Rady Miejskiej powinni zostać poinformowani radni, natomiast o tej zmianie nikt mnie nie informował, ani nie uzasadnił tego — pytał Jakub Zadroga, Przewodniczący Rady Miejskiej w Wągrowcu.
Kierowniczka Honorata Bukowska poinformowała Przewodniczącego, że udzieli pisemnej odpowiedzi.
Wczoraj skontaktowaliśmy się z Jakubem Zadrogą, aby poznać odpowiedź pani kierownik. Niestety jak się okazało, przez blisko trzy miesiące przewodniczący nie otrzymał żadnej odpowiedzi.
Czy tak powinno wyglądać zarządzenie publicznymi środkami? Gdzie podziały się pieniądze, na co zostały wydane, co było powodem umniejszenia środków na funkcjonowanie Rady Miejskiej?
Te i wiele innych pytań nadal pozostają bez odpowiedzi.