Dzisiaj w trakcie sesji Rady Miejskiej w Wągrowcu radni wykreślili z Wieloletniej Prognozy Finansowej próbny odwiert geotermalny. Wniosek formalny złożył radny Krzysztof Poszwa.
Wniosek składał się z 8 punktów, jednym z nich był próbny odwiert geotermalny. Na 20 radnych (nieobecny Krzysztof Bucholc) 14 radnych poparło wniosek złożony przez radnego Poszwę.
Wyniki głosowania wniosku Radnego Krzysztofa Poszwy
W sierpniu bieżącego roku miasto otrzymało dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, które wynosi blisko 14 milionów złotych. Środki te miały być przeznaczone na wykonanie próbnego odwiertu geotermalnego. Realizacja tego przedsięwzięcia miała dać odpowiedź na pytanie, czy w granicach Wągrowca znajdują się złoża wód geotermalnych.
Przyznana dotacja oraz planowany zwrot podatku VAT od przedsięwzięcia stanowią 100 procent wartości inwestycji, czyli miasto Wągrowiec nie poniesie wydatków ze środków własnych na wykonanie tego zadania.
Radni poruszyli szereg problemów, które ich nurtują. Jednym z najważniejszych jest to, że burmistrz do tej pory nie prowadził żadnych rozmów z przedstawicielami spółki Veolia, która zarządza siecią ciepłowniczą w Wągrowcu.
Zdaniem radnych w przypadku potwierdzenia złoża wód geotermalnych w Wągrowcu, spółka Veolia nie będzie zainteresowana już takimi rozmowami, bo jako właściciel sieci ciepłowniczej, będzie miała w tym duży interes, aby utrzymać się na rynku i nie tracić wpływów.
Całość wygląda komicznie.
Burmistrz twierdzi, że do czasu wykonania takiego odwiertu i zbadania wody nie ma sensu z nikim rozmawiać. Problem w tym, że jak odwiert będzie wykonany, a woda zbadana, to pozycja burmistrza jako negocjatora drastycznie maleje. Gmina Wągrowiec może mieć ujęcie wód geotermalnych, ale ogrzewaniem naszych mieszkań nadal zajmować się będzie spółka Veolia. Wtedy miasto nie będzie miało żadnego wpływu na ceny energii, tak jak jest to teraz.
Warto dodać, że spółka miejska Aquapark Wągrowiec Sp. z o.o. płaci spółce Veolia, w której 50% udziałów ma Gmina Wągrowiec, około 600 tysięcy złotych rocznie za ciepło systemowe.
Sytuacja kuriozalna. Gmina Wągrowiec jako właściciel 50% udziałów w spółce Veolia nie ma wpływu na ceny dostarczanej energii.
- Dopóki Veolia będzie rządzić ciepłem w naszym mieście, to ciepło nie będzie tanie — powiedział radny Bogdan Smykowski.
Jako przykład podał budynek Miejskiego Żłobka, który ogrzewany jest z własnego źródła, bo ciepło dostarczane przez Veolię było aż dwa razy droższe. Taką decyzja została podjęta w okresie, kiedy zajmował stanowisko wiceburmistrza.
Nie bez znaczenia jest też zadłużenie miasta. Jak podał radny Krzysztof Poszwa przy propozycji uchwały budżetowej na rok 2022 złożonej przez burmistrza, zadłużenie Wągrowca w grudniu 2022 ma wynieść 50 milionów. Aby wykonać odwiert miasto musi zabezpieczyć całą kwotę na to zadanie, a dopiero później otrzyma zwrot.
Radna Alicja Trytt zaproponowała, aby jeszcze raz zająć się tematem odwiertu geotermalnego, powiedziała, że tym tematem może zająć się Komisja Rozwoju Miasta, której przewodniczy.
