Ogromne zainteresowanie szczepieniami. Wczorajsze szczepienia w Bistrostacji zakończono dopiero o 2130.
Wczoraj odbyła się kolejna akcja szczepień w Bistrostacji w Wągrowcu. Zainteresowanie było ogromne. Początkowo szczepienia zaplanowano w godzinach 1500 - 1900, jednak zainteresowanie było tak duże, że akcja szczepień zakończyła się o 2130.
Warto oddać, że przez cały czas szczepiły dwa zespoły, a kwalifikację prowadzili lekarze. Łącznie zaszczepiono 188 osób, w tym aż 50 dzieci w wieku od 5 do 11 lat.
Najbliższe szczepienia odbędą się już w poniedziałek 17 stycznia na terenie szpitala. Jednak tam organizacyjnie wygląda to bardzo słabo.
Zgodnie z informacją przekazaną przez dyrektora ZOZ szczepienia potrwają zaledwie... godzinę od 900 do 1000. W tym czasie szczepić będzie tylko jeden zespół.
- Obserwujemy zainteresowanie szczepieniami wśród osób już zaszczepionych — które zgłaszają się na III dawkę, więc ta jedna wyznaczona godzina będzie zapewne wystarczającym czasem dla zaszczepienia wszystkich chętnych, ponieważ w ostatnim czasie frekwencja pacjentów niestety nie jest wysoka — poinformował nas Przemysław Bury, dyrektor szpitala.
Szczepienia w Bistrostacji zaprzeczają tezie dyrektora.
Wczorajsza akcja pokazała, że przez blisko 7 godzin dwa zespoły wszczepienne miały "pełne ręce roboty". W poprzednim tygodniu w przychodni na Bobrownickiej zabrakło szczepionek, a to pokazuje, że dyrektor szpitala Przemysław Bury nie ma pojęcia o realnej sytuacji i potrzebach mieszkańców.
Chętnych jest tak dużo, że w punktach tworzą się olbrzymie kolejki, spora grupa mieszkańców zmuszona jest szczepić się w innych miejscowościach. Tylko 5 stycznia, w trakcie poprzedniej akcji szczepień w Bisrostacji, zaszczepionych zostało 190 osób. Trudno więc zgodzić się z tezą dyrektora, że frekwencja nie jest wysoka.
Wielu mieszkańców dziwi fakt, że szpital powiatowy w Wągrowcu nie prowadzi regularnej akcji szczepień, które z pewnością przełożyłyby się na wyższą wyszczepialność w naszym powiecie wśród dorosłych i dzieci.
Z poniedziałkowego szczepienia w szpitalu będą mogły skorzystać tylko osoby dorosłe, bo w zespole kwalifikującym nie będzie lekarza, a to warunek, aby szczepić dzieci od 5 roku życia.