Niecodzienne zdarzenie wczoraj na chodniku przy ulicy Jeżyka. Płytka chodnikowa zapał się pod pieszym.
- Idąc chodnikiem, nagle jedna z płytek chodnikowych załamała się pod moją nogą. Noga wpadła w dziurę, która prawdopodobnie wypłukała woda pod chodnikiem. Na szczęście niczego nie złamałem. Po wizycie na SOR w Wągrowcu i prześwietleniu biodra i stawu skokowego złamań nie stwierdzono — poinformował nasz Czytelnik.
Tym razem skończyło się stłuczeniach i otarciach kończyn dolnych. Poszkodowany o całej sytuacji poinformował zarządcę chodnika, dziura została zabezpieczona.