Ulica Słowackiego nie będzie wyremontowana w całości. Remont zakończy się kilkadziesiąt metrów przed stojącym tam blokiem, zostanie też stary chodnik do bloku i w kierunku ZUS-u.
W ubiegłym tygodniu zadzwonił zaniepokojony i jednocześnie wściekły mieszkaniec Wągrowca. Poinformował nas, że remont ulicy, przy której mieszka, nie będzie zrobiony w całości. Powiedział, że już widać, gdzie się zakończy, bo wymieniono płytki chodnikowe, które jasno określają granicę prac.
Sprawdziliśmy. Okazuje się, że ulica remontowana jest częściowo, zabraknie kilkudziesięciu metrów. Prace zakończą się mniej więcej na wysokości końca parkingu przy Spółdzielni Mieszkaniowej.
Zapytaliśmy w Urzędzie, co za "geniusz" wymyślił takie rozwiązanie, zakładając, że to kompleksowy remont aż czterech ulic i tak krótki odcinek nie ma większego znaczenia w całkowitym kosztorysie.
- W projekcie przebudowy ulic Jeżyka, Słowackiego, Mickiewicza i Kasprowicza, który powstał w poprzedniej kadencji i został zatwierdzony przez ówczesne władze miasta, nie znalazł się wskazany odcinek ulicy. Nie ma obecnie możliwości ingerencji w ten projekt — poinformował Piotr Korpowski, Urząd Miejski w Wągrowcu.
Takim oto sposobem zostanie kilkadziesiąt metrów dziurawej ulicy i stary rozwalony chodnik. Brawo, brawo panowie burmistrzowie!
Wyremontowanie brakującego odcinka wymaga rozpoczęcia całej procedury od nowa. Przy dobrej woli, zajmie to minimum 2 lata, jednak dzisiaj nawet nikt o tym nie myśli.