Mieszkańcy Straszewa skarżą się na zraszacze zamontowane na boisku przy Piaskowej. Wylewana woda uniemożliwia korzystanie z boiska.
Długo wyczekiwane boisko na Straszewie przy ulicy Piaskowej jest zalewane wodą. Zgodnie z tym, co piszą do nas mieszkańcy tej dzielnicy, nie da się z niego korzystać.
- Ktoś mądry tak ustawił zraszacze na boisku przy Piaskowej, że dzieciaki nie mogą grać w piłkę, bo co chwilę leci woda. Jakaś masakra — napisał mieszkaniec Straszewa.
Zarządcą boiska jest OSiR. Sprawę zgłosiliśmy dyrektorce Marcie Gogolewskiej, która zapowiedziała interwencję w tej sprawie. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że doszło tam do awarii zraszaczy i być może ilość wody, jaka została wylana, była zbyt duża.
Sprawa zostanie szybko wyjaśniona i ewentualne problemy usunięte.