Wyjątkowym brakiem odpowiedzialności wykazał się 34-letni wągrowczanin, który zlekceważył zamykające się rogatki na strzeżonym przejeździe kolejowym.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w sobotni wieczór na przejeździe kolejowym przy ul. Bobrownickiej w Wągrowcu. Jak informuje policja, 34-latek najwyraźniej bardzo się spieszył, bo zignorował zamykające się rogatki i wjechał na przejazd kolejowy.
- Mężczyzna nie upewnił się, czy może bezpiecznie przejechać przez przejazd kolejowy i kontynuował jazdę. Kolidował z opuszczającą się zaporą — poinformował mł. asp. Dominik Zieliński, oficer prasowy KPP w Wągrowcu.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2 tysięcy złotych.