Kolejny akt wandalizmu na nowej ścieżce pieszo-rowerowej w Wągrowcu. Czy tym razem "grafficiarze" uderzyli w policję?
W ostatnich dniach ponownie doszło do aktu wandalizmu na nowo wybudowanej drodze rowerowej. Na moście pojawiło się graffiti.
- Przyznam, że nie znajduję słów, by opisać, jak oburza mnie taki bezmyślny wandalizm. To kompletny brak szacunku dla pracy innych ludzi i brak świadomości, że niszczy się nasze wspólne dobro — mówi burmistrz Wągrowca Jarosław Berendt.
Grafficiarze na moście umieścili napis "ACAB" czyli All Cops Are Bastards, co można przetłumaczyć, że "Wszystkie gliny to łajdaki". To zagraniczny odpowiednik naszego cHWDP (ewentualnie HWDP).
Policjanci już podjęli działania w tej sprawie, teraz próbują ustalić sprawcę lub sprawców. Za uprawianie graffiti można zostać pociągniętym do odpowiedzialności karnej. Wykonanie szpecącego graffiti kwalifikuje się jako wykroczenie lub jako przestępstwo w zależności od wartości wyrządzonej szkody.
- Przecież kamery nie mogą być wszędzie, bo mieszkańcy miasta zaczną mieć wrażenie, że występują w Big Brotherze. Wszyscy powinniśmy wziąć odpowiedzialność za nasz miejski majątek i piętnować każdy akt jego dewastacji. Może sytuację poprawi przykładne ukaranie winnych — dodaje burmistrz Jarosław Berendt.
To jednak nie wszystko. W piątek wieczorem jeden z mieszkańców zauważył na ścieżce pieszo-rowewerowej samochód osobowy. Kierująca poruszała się ścieżką od Przybyszewskiego w kierunku Piaskowej. Na miejsce został wezwany patrol policji.
Burmistrz chce zwiększenia patroli w tym miejscu.
- Będę ponownie rozmawiał z Komendantem Powiatowym Policji, poproszę go o zwiększenie liczby patroli, w tym patroli pieszych. Może to sprawi, że aktów wandalizmu będzie mniej — tłumaczy Jarosław Berendt.