11 października wągrowieccy policjanci zostali poproszeni o przeprowadzenie kontroli pojazdu Audi A4. Prośbę o interwencję mundurowych zgłosił funkcjonariusz, będący poza służbą.
Policjant rozpoznał kierującego, kojarząc go z wcześniejszych interwencji, wiedział, że sąd zakazał mu prowadzenia pojazdów.
- Pojazd poruszał się ulicą Kcyńską w Wągrowcu, patrol zatrzymał go za rondem Kaliska, na pobliskim parkingu. Wówczas sprawdzono dokładnie status kierującego. 27-latek posiadał dwa aktywne zakazy prowadzenia pojazdu na okres 12 i 24 miesięcy. Zakazy te związane są z jego przeszłością. Mężczyzna był zatrzymywany do kontroli, posiadając wcześniejsze zakazy prowadzenia pojazdów za popełnione wykroczenia m.in. jazdę bez uprawnień — poinformował asp. Dominik Zieliński, oficer prasowy KPP w Wągrowcu.
Dodatkowo pojazd, którym poruszał się mężczyzna, nie był dopuszczony do ruchu.
- Miał wydane pozwolenie czasowe, a taki dokument uprawnia do poruszania się pojazdem przez okres 30 dni – właściciel odebrał go w maju 2021 roku. Mężczyzna zaniechał też obowiązku przeprowadzenia przeglądu technicznego – ostatni miał miejsce w listopadzie 2020 roku — dodaje oficer prasowy wągrowieckiej komendy.
Takie zachowanie spowodowało, że Sąd Rejonowy w Szubinie rozpatrując sprawę kontroli drogowej wykonanej przez policjantów w pobliżu Kcyni w lutym br. – wówczas mężczyzna prowadził pojazd na zakazie wydanym przez sąd wągrowiecki – wydał postanowienie o karze 6 miesięcy pozbawienia wolności zawieszonej na okres 12 miesięcy próby.