Starsze małżeństwo z Wągrowca stracił blisko 50 tysięcy złotych, w wyniku manipulacji przestępców podających się za funkcjonariuszy policji.
Sprawa zaczęła się w połowie marca, kiedy to do Komendy wpłynęły informacje o działaniach oszustów, wykorzystujących wiedzę o rzekomym wycieku danych osobowych i zagrożeniu środków na kontach bankowych. Oszuści kontaktowali się z ofiarami telefonicznie, udając policjantów pracujących nad rozpracowaniem przestępczej grupy.
- Pokrzywdzona 83-letnia kobieta odebrała telefon od osoby, której głos przypominał kobietę. Podała się ona za policjantkę nadkomisarz Magdalenę Woźniak z komendy przy ul. Kochanowskiego w Poznaniu. Głos z telefonu poinformował, że policjanci prowadzą działania w związku z tym, że doszło do wycieku danych osobowych w tym numeru dowodu osobistego, stąd pieniądze na rachunku są zagrożone. Rozmówczyni nakłoniła pokrzywdzoną, aby wypłaciła pieniądze z konta i przekazała celem ich zabezpieczenia. Niestety starsza osoba nie zorientowała się w porę, że jest manipulowana przez oszustów i przekazała pieniądze, wyrzucając je zawinięte w worek foliowy mężczyźnie znajdującemu się pod oknem jej mieszkania — poinformował asp. Dominik Zieliński, oficer prasowy KPP w Wągrowcu.
Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn z okolic Poznania i Pleszewa, w wieku 25 i 32 lat, podejrzanych o współudział w oszustwie. Śledztwo prowadzi do Wrocławia, gdzie mogą znajdować się kolejni uczestnicy przestępczego procederu. Obydwaj zatrzymani usłyszeli zarzuty oszustwa i mogą spodziewać się kary do 8 lat więzienia.