Wągrowiec, miasto z jeziorem w centrum, w tym roku nie będzie mógł pochwalić się działającą plażą miejską ani kąpieliskiem. Problemy wynikają z zaniedbań poprzednich władz oraz planowanych prac modernizacyjnych.
Rewitalizacja plaży miejskiej w Wągrowcu utknęła... w martwym punkcie, trwa procedura związana z uzyskanie pozwolenia na budowę. W tym roku mieszkańcy Wągrowca i turyści nie skorzystają z tego miejsca.
O bieżącą sytuację związaną z kąpieliskiem i plażą miejską pytał dzisiaj burmistrz Alicję Trytt w trakcie sesji Przewodniczący Rady Jakub Zadroga.
- Jeśli mogę zapytać o modernizację, rewitalizację plaży miejskiej. Pojawiły się sugestie mieszkańców, że tam się nic nie dzieje. Czy ta inwestycja upadnie? Czy z racji zmiany burmistrza odstąpimy w ogóle od realizacji? Należałoby tutaj rozwiać jakiekolwiek wątpliwości, bo pojawiają się pytania, czy w tym roku plaża będzie dostępna dla mieszkańców, którzy chcą skorzystać, nie tylko z przejścia pomostami, ale też skorzystać z tej plaży — pytał Przewodniczący RM Jakub Zadroga.
Burmistrz Alicja Trytt zaznaczyła, że odpowiedzi na pytania Przewodniczącego Rady będą mogły być udzielone dopiero w pierwszej połowie czerwca. Podkreśliła, że w kwietniu bieżącego roku zostały złożone dokumenty w Starostwie Powiatowym w Wągrowcu o wydanie pozwolenia na budowę. Zakończono już etap rozbiórki, a rozpoczęcie budowy pierwszej części plaży zależy od rozwiązania kwestii prawnych związanych z drogą dojazdową, która dzisiaj należy do hotelu Pietrak.
Alicja Trytt dodała też, że kwestia kąpieliska to sprawa poprzedniego burmistrza, który nie złożył odpowiedniej dokumentacji.
- Do 31 grudnia zeszłego roku należało złożyć dokumentację celem utworzenia kąpieliska. Nikt tego nie zrobił, nikt też nie pomyślał o tym, żeby zrobić jakąkolwiek alternatywną plażę w innym miejscu — poinformowała burmistrz Alicja Trytt.
Najprawdopodobniej, mieszkańcy i turyści odwiedzający Wągrowiec w trakcie wakacji będą mogli jedynie korzystać z linii brzegowej i pomostów do spacerów wzdłuż jeziora, ale to jeszcze też nic pewnego.
- Rozważamy, bo to się potwierdzi w pierwszej części czerwca, dostępność plaży - myślę o linii brzegowej i pomostach - ale tylko i wyłącznie do użytku takiego, żeby sobie zrobić spacer wzdłuż jeziora, bo kąpieliska nie będzie, siłą rzeczy zgodnie z przepisami być nie może, będzie to odpowiednio oznakowane i tego po prostu już nie jesteśmy w stanie przeskoczyć – dodała burmistrz.
Pani burmistrz zapowiedziała także, że miasto pracuje nad dodatkowymi kursami do Kamienicy i Kobylca, aby umożliwić mieszkańcom korzystanie z plaż gminnych.