W gminie Wągrowiec doszło do nietypowego przestępstwa – kradzieży armaty hukowej przeznaczonej do odstraszania zwierzyny.
Urządzenie, które znajdowało się w lesie nieopodal miejscowości Żelice, zostało zabezpieczone przed ewentualnym zaborem, jednak złodzieje zerwali mocowanie armatki, dokonując kradzieży.
Dzięki intensywnej pracy operacyjnej funkcjonariuszy policji, w krótkim czasie udało się ustalić tożsamość podejrzanych. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy gminy Wągrowiec, w wieku 24 i 29 lat. W dniu zatrzymania odzyskano większość skradzionego sprzętu, jednak brakowało butli gazowej zasilającej armatkę. Śledczy ustalili, że butla została sprzedana, a uzyskane pieniądze sprawcy wydali w pobliskim sklepie.
Po odzyskaniu pozostałej części urządzenia i przeprowadzeniu niezbędnych czynności śledczych, mężczyznom postawiono zarzuty kradzieży z włamaniem. Zgromadzone dowody okazały się na tyle mocne, że podejrzani przyznali się do zarzutów. Teraz czeka ich proces sądowy, a za popełnione przestępstwo grozi im kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.
Armatka hukowa to urządzenie przeznaczone do odstraszania zwierząt. Odstraszacz jest zasilany gazem z butli. Po odkręceniu zaworu gazu armatka zaczyna generować huki. W Polsce stosowanie armatek hukowych do odstraszania ptaków w sadach lub nad akwenami wodnymi wymaga złożenia wniosku do właściwej Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. W przypadku odstraszania zwierzyny łownej, takiej jak dziki, jelenie czy sarny, konieczne jest uzyskanie zgody marszałka województwa.
Redakcja Portalu WRC nie odpowiada za publikowane treści w module komentarze.
Przed dodaniem wpisu zapoznaj się z REGULAMINEM!