32-letni mieszkaniec Wągrowca, podejrzany o niezatrzymanie się do kontroli drogowej, został zatrzymany po wydaniu za nim listu gończego.
Mężczyzna unikał organów ścigania, co znacząco utrudniało prowadzenie postępowania. Decyzją sądu trafił do aresztu, skąd będzie uczestniczył w dalszych czynnościach.
Unikał policji i sądu – trafił do aresztu
Mężczyzna, który w kwietniu ubiegłego roku uciekał przed policją, nie stawiał się na wezwania, ignorował obowiązek uczestnictwa w postępowaniu oraz podawał nieprawdziwe informacje dotyczące miejsca pobytu. W związku z tym Prokuratura Rejonowa w Wągrowcu wydała za nim list gończy. Funkcjonariusze zatrzymali go na terenie gminy Gołańcz i doprowadzili do sądu. Ten uznał, że jedynie tymczasowy areszt zapewni prawidłowy przebieg dalszego postępowania.
Policyjny pościg ulicami Wągrowca
Sprawa ma swój początek w kwietniu 2023 roku. 32-latek, kierując Oplem Corsą, został zatrzymany do kontroli drogowej na ul. Lipowej w Wągrowcu. Podczas rozmowy z funkcjonariuszami nagle odjechał, rozpoczynając ucieczkę ulicami miasta. Pościg prowadził przez centrum – ulice Gnieźnieńską, Rynek, Kościuszki i Libelta. W końcu, w innej części miasta, kierowca zatrzymał pojazd i został obezwładniony przez policjantów.
Po zatrzymaniu przyznał, że próbował uciec, ponieważ wiedział, że jest poszukiwany. Szczęśliwie jego brawurowa decyzja nie doprowadziła do wypadku, jednak spowodowała poważne konsekwencje prawne.
Kara do 5 lat więzienia
Wągrowczanin był wcześniej notowany za kradzieże i zniszczenie mienia. Ponadto był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Iławie do odbycia kary 15 dni pozbawienia wolności. Teraz odpowie także za przestępstwo z art. 178b Kodeksu Karnego – niezatrzymanie się do kontroli drogowej, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.