11-letni chłopiec uratował mieszkańców kamienicy przed pożarem. Policjanci zatrzymali podpalacza okazał się nim 30–letni Jarosław T.
![]() |
- Do zdarzenia doszło w nocy 27 października br. po godzinie 23:00 na ulicy Powstańców Wlkp. w Wągrowcu. Mieszkańcy kamienicy usłyszeli hałas na klatce schodowej. Kiedy 11–letni chłopiec otworzył drzwi od mieszkania zauważył, że płoną schody. Wspólnie ze swoją babcią Stanisławą ugasił pożar przed przybyciem służb ratunkowych. Sprawca zdarzenia nie był znany i nikt z mieszkańców go nie widział - poinformowała sierż. sztab. Agnieszka Wójtych, rzecznik prasowy KPP Wągrowiec.
Podejrzenia padły na konkubenta córki pani Stanisławy. Mężczyzna opiekował się w dniu pożaru dziećmi. Dzieci zadzwoniły jednak po babcię, aby je zabrała, ponieważ Jarosław T. źle sprawował nad nimi opiekę.
Kiedy kobieta poszła po wnuki doszło do awantury. Mężczyzna groził podpaleniem domu pani Stanisławy. Groźbę swą spełnił, na szczęście dzięki szybkiej reakcji małego chłopca nie doszło do tragedii.
30–letni Jarosław T. trafił do policyjnego aresztu. Przyznał się do zarzucanych mu czynów. Za popełnione przestępstwo grozi do 10 lat pozbawienia wolności.