Blisko 0,34 promila alkohol we krwi miał 53-letni mieszkaniec Jaracza, który kierował łodzią motorową Honda Malibu po jeziorze Durowskim. Został zatrzymany, kiedy próbował wręczyć policjantowi 200 zł w zamian za odstąpienie od czynności.
W niedzielę 20 czerwca policjanci w czasie wspólnego patrolu z ratownikiem WOPR zauważyli mężczyznę, który brawurowo pływał łodzią motorową w pobliżu kąpieliska przy jez. Durowskim.
- Sposób prowadzenia łodzi motorowej stwarzał zagrożenie dla osób korzystających z kąpieliska. Funkcjonariusze podpłynęli do mężczyzny. Dokonali kontroli łodzi, dokumentów i stanu trzeźwości. Po badaniu okazało się, że mężczyzna znajduje się pod wpływem alkoholu, wówczas wyciągnął 200 zł i usiłował wręczyć policjantowi prosząc, aby zapomnieli o sprawie i uważali ją za niebyłą - poinformował st. post. Dominik Zieliński, oficer prasowy KPP Wągrowiec.
Mężczyzna został zatrzymany i zamknięty w policyjnym areszcie. Następnego dnia usłyszał zarzuty wręczenia korzyści majątkowej oraz prowadzenia łodzi motorowej w stanie po użyciu alkoholu. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów i dobrowolnie poddał się karze.
- Za wręczenie korzyści majątkowej otrzymał karę 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata oraz 4 tys. zł grzywny. Za prowadzenie łodzi w stanie po użyciu alkoholu stracił prawo jazdy i patent sternika na pół roku oraz 800 zł grzywny - dodaje rzecznik wągrowieckiej policji.