Mieszkańcy ulicy Janowieckiej alarmują, że jedno z drzew wrosło w linię energetyczną. Wokół drzewa można znaleźć padłe ptaki, a przyczyną ich padnięcia może być porażenie prądem.
- Podczas opadów deszczu i wiatru z konarów drzewa dochodzi niepokojący syk i trzaski - relacjonują zaniepokojeni mieszkańcy.
Mieszkańcy twierdzą, że sprawa została zgłoszona do Urzędu Miejskiego w Wągrowcu, jednak sprawa do dziś nie została załatwiona.
- Czy burmistrz i podległe mu służby miejskie ruszą się dopiero wtedy, gdy zostanie pod tą lipą porażony jakiś przechodzień - zastanawiają się mieszkańcy.
Sprawdziliśmy na jakim etapie jest sprawa.
Wiceburmistrz Grzegorz Kamiński poinformował nas, że energetyka została powiadomiona, drzewo zostanie przycięte. Zgodnie z obietnicą stanie się to w ciągu kilka dni.
Sama operacja wymaga wyłączenie prądu, może się więc zdarzyć, że cześć budynków i firm przy ulicy Janowieckiej na czas przycinania drzewa pozbawiona zostanie zasilania.