Pracownicy wągrowieckiego Sądu Rejonowego otrzymali wiadomość o podłożeniu bomby. Podobna informacja trafiła również do wągrowieckiej prokuratury.
27 października br. pracownicy Sądu Rejonowego w Wągrowcu otrzymali wiadomość o podłożonej bombie. Druga bomba miała znajdować się w Prokuraturze Rejonowej w Wągrowcu. Natychmiast została zaalarmowana policja i Straż Pożarna. Przeszukano wszystkie pomieszczeń sądu i prokuratury, bomby nie znaleziono.
- To był fałszywy alarm. Nieznana na obecną chwile osoba wysłała elektroniczną wiadomość o podłożonych bombach w sądzie i prokuraturze - tłumaczy sierż. Dominik Zieliński, p.o. Oficer Prasowy KPP Wągrowiec.
Podobne sygnały dotarły dzisiaj do innych placówek na terenie całego kraju. Obecnie trwają czynności w celu ustalenia tożsamości osoby, która poinformowała o fałszywym alarmie bombowym.
Osobie, która zgłasza fałszywy alarm bombowy, grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.