Zwolnienia grupowe w wodociągach, zamknięcie oczyszczalni ścieków w Wągrowcu i sprzedaż miejskiej spółki MPWiK firmie Aquanet.
Takie sensacyjne informacje pojawiły się dzisiaj w Wągrowcu. Otrzymaliśmy sporo pytań dotyczących tej sprawy. Postanowiliśmy sprawdzić u źródła i na podstawie Waszych maili zapytaliśmy Szymona Tuliszkiewicza prezesa MPWiK w Wągrowcu, jak naprawdę wygląda sprawa.
Portal WRC: Dostaliśmy informacje o powołaniu specjalnej komórki do zwolnień grupowych. Czy w MPWiK planowane są zwolnienia grupowe, jeżeli tak to ilu pracowników może zostać zwolnionych?
Szymon Tuliszkiewicz: Nieprawdą jest, że powołana została do życia komórka do zwolnień grupowych. Obecny stan zatrudnienia jest optymalny i nie planuje się żadnych zwolnień.
Portal WRC: Czy wągrowiecka oczyszczalnia ścieków spełnia wymagane normy. Mówi się, że bez modernizacji w 2016 roku grozi nam jej zamknięcie?
Szymon Tuliszkiewicz: Nieprawdą jest, że oczyszczalnia nie spełnia norm. Systematycznie jesteśmy kontrolowani przez odpowiednie służby związane z ochroną środowiska. Dodatkowo prowadzone są comiesięczne badania wykonywane przez akredytowane laboratorium, które potwierdzają prawidłowość funkcjonowania oczyszczalni ścieków.
Portal WRC: Według Internautów miejskie wodociągi zadłużają się, zaciągane są kredyty miedzy innymi po to, aby obniżyć wartość spółki, którą zainteresowany jest Aquanet?
Szymon Tuliszkiewicz: Nieprawdą jest, że Spółka jest zadłużona, wręcz przeciwnie, MPWiK jest bardzo stabilna finansowo dzięki czemu nie jest obciążona żadnymi zobowiązaniami (kredyty, leasingi, inne). Nie są również prowadzone rozmowy nt. sprzedaży Spółki komukolwiek.
Prezes MPWiK mówi wprost - zwolnień nie będzie, oczyszczalnia nie zostanie zamknięta a MPWiK w Wągrowcu nie zostanie sprzedane.