W wyniku wyborów uzupełniających do Rady Miejskiej w Wągrowcu, które odbyły się wczoraj w Okręgu Wyborczym nr 9, radnym został Grzegorz Kamiński, kandydat zgłoszony przez KW Samorządność Wągrowiecka 2000.
Na 1115 osób uprawnionych do głosowania w wyborach w Okręgu Wyborczym nr 9 udział wzięło 271 osób (3 osoby oddały głosy nieważne). Oznacza to, że frekwencja w wyborach wyniosła 24,3%.
Na zgłoszonych w wyborach kandydatów oddano następującą liczbę ważnych głosów: Grzegorz Kamiński – 149 głosów, Jadwiga Mianowska - 64 głosy, Jarosław Wilk - 55 głosów.
Wczorajsze wybory osłabiły pozycję obecnego burmistrza Krzysztofa Poszwy a wzmocniły opozycję. Grzegorz Kamiński z SW 2000 zmiażdżył konkurencję. Jadwiga Mianowska i Jarosław Wilk wspólnie zdobyli mniej głosów niż sam Kamiński.
W listopadowych wyborach do Rady Miejskiej w Okręgu nr 9 zwyciężył Krzysztof Poszwa, wydawać by się mogło, że to właśnie jego kandydat czyli Jarosław Wilk zdobędzie mandat w tym okręgu. Niestety, wyborcy zdecydowali inaczej, zaufali byłem wiceburmistrzowi, gdzie jeszcze 3 miesiące temu wszyscy chcieli zmian.
Sytuaucja w wągrowieckiej polityce zmienia się z dnia na dzień. Ciągłe konflikty burmistrza i nie do końca przemyślane decyzje sprawiły, że traci on poparcie w mieście i samej Radzie. Część radnych z klubu "Razem dla Wągrowca" przestaje zgadzać się z burmistrzem, możliwe, że niebawem kolejni radni złożą swoje rezygnacje.
Co teraz zrobi mocna opozycja?
Nieoficjalnie mówi się o zmianie Wiceprzewodniczących Rady Miejskiej a nawet o obniżeniu pensji dla burmistrza. Co faktycznie zrobi opozycja i jakie będą jej kolejne ruchu przekonamy się w najbliższym czasie. Jedno jest pewne, w obecnej sytuacji burmistrz ma twardy orzech do zgryzienia.