Burmistrz zapowiada remont ulicy Kościuszki, mimo że ta jest drogą wojewódzką. Z naszych informacji wynika, że remontu nie będzie a burmistrz kolejny raz mija się z prawdą.
Burmistrz Krzysztof Poszwa mówi dużo o modernizacji ulicy Kościuszki i budowie V odcinka wągrowieckiej obwodnicy. Niestety tylko mówi, a właściwie mija się z prawdą, bo fakty są zupełnie inne.
Wiadomo już oficjalnie, że Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzki w Poznaniu w najbliższym czasie nie zamierza budować w Wągrowcu V odcinka obwodnicy o czym otwarcie mówi dyrektor WZDW Paweł Katarzyński.
Zostaje temat remontu ulicy Kościuszki.
Zapytaliśmy w Ratuszu, na jakim etapie są rozmowy i kiedy ruszy remont głównej ulicy w mieście.
- Rozmowy na temat ewentualnego remontu ulicy Kościuszki prowadzone są z kierownictwem Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Poznaniu – poinformował Remigiusz Priebe, asystent burmistrza Krzysztofa Poszwy.
Zadając dodatkowe pytanie z kim konkretnie prowadzone są rozmowy usłyszeliśmy tylko, że wykaz osób funkcyjnych znajduje się na stronie internetowej WZDW. Rodzi się pytanie dlaczego burmistrz ukrywa nazwisko osoby z którą rozmawia?
Postanowiliśmy rozwiązać tę zagadkę, kierując swoje kroki do najważniejszej osoby czyli dyrektora Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Poznaniu.
- Prace projektowe dla rozbudowy ulicy Kościuszki zostały zakończone. W trakcie przygotowywania dokumentacji, na spotkaniu w Urzędzie Miejskim w Wągrowcu w dniu 20 października 2014 r., omówiono i skonsultowano rozwiązania projektowe. Następnie, w listopadzie 2014 r., biuro projektowe przekazało kompletną dokumentację WZDW w Poznaniu - informuje Paweł Katarzyński, Dyrektor Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Poznaniu.
Rozmowy te prowadzone były jeszcze ze Stanisławem Wilczyńskim, jednak mimo osiągniętego porozumienia pomiędzy byłym burmistrzem a Wielkopolskim Zarządem Dróg Wojewódzki w Poznaniu i gotowego projektu do remontu ulicy Kościuszki nie dojdzie. Plan modernizacji storpedował obecny burmistrz Krzysztof Poszwa.
Uzgodniony w ubiegłym roku plan obejmował:
- wykonanie wzmocnienia konstrukcji jezdni o szerokości 7,4 metra,
- wykonanie chodnika i ciągu pieszo rowerowego,
- budowę zatok parkingowych po obu stronach ulicy Kościuszki,
- przebudowę istniejącej kanalizacji deszczowej,
- wykonanie zjazdów,
- wyznaczenie na skrzyżowaniach pasów dla relacji lewoskrętnych.
Taka koncepcja nie spodobała się obecnemu burmistrzowi Krzysztofowi Poszwie, który miał swoją wizję i mimo zakończonego projektu zgłosił swoje uwagi.
- W dniu 4 lutego 2015 r. w Urzędzie Miejskim w Wągrowcu odbyło się spotkanie, na którym wniesiono nowe uwagi do projektu. Jednakże z uwagi na to, że dokumentacja została wykonana i rozliczona nie ma możliwości wprowadzenia poprawek. Burmistrz zobowiązał się do opracowania nowego projektu zgodnego z jego oczekiwaniami - tłumaczy dyrektor WZDW Paweł Katarzyński.
Minęło blisko 8 miesięcy a burmistrz nie zrobił nic, aby przygotować nowy projekt i przedstawić go w Wielkopolskim Zarządzie Dróg Wojewódzki w Poznaniu. Co ciekawe projekt ten burmistrz musi wykonać z naszych podatków, bo WZDW nie zamierza płacić za kolejny projekt techniczny uwzględniający widzimisię Krzysztofa Poszwy.
- Jednocześnie podkreślam, że w chwili obecnej rozbudowa ulicy Kościuszki nie jest ujęta w planach WZDW w Poznaniu - podsumowuje Paweł Katarzyński, Dyrektor Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Poznaniu.
Tak więc remontu Kościuszki nie będzie a wizje burmistrza, aby z ulicy Kościuszki zrobić deptak, mimo, że to droga wojewódzka, spowodowały całkowity paraliż modernizacji tej ważnej dla nas ulicy.
Warto dodać, że to kolejna konfabulacja jakiej dopuszcza się burmistrz w swoich wypowiedziach i wywiadach mówiąc o planowanych inwestycjach w mieście. Możliwe, że zależy mu na utrzymaniu dobrego wizerunku do czasu wyborów parlamentarnych, aby pomóc Platformie Obywatelskiej, której w Wągrowcu jest szefem, bo jak wiadomo PO walczy dziś o każdy głos.