Radny Rady Miejskiej Grzegorz Kamiński traci mandat. Wszystko przez to, że zasiadał w radzie nadzorczej spółki Veolia.
Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym, radny nie może być członkiem rady nadzorczej spółki, nie może w niej zasiadać ani jako reprezentant gminy, ani innego udziałowca publicznego lub prywatnego.
Grzegorz Kamiński wszedł do Rady Miejskiej po wygranej w wyborach uzupełniających, które odbyły się 15 marca 2015 roku. Cały czas zasiadał w radzie nadzorczej Veolia. Zgodnie z przepisami po objęciu mandatu radnego miał 3 miesiące na złożenie rezygnacji z pełnionej funkcji. Niestety takiej rezygnacji nie złożył w wymaganym terminie.
- Byliśmy przekonani, że Grzegorz Kamiński zgodnie z prawem nie uczestniczy już od końca lipca (do 28 VII miał czas na rezygnację) w posiedzeniach rady nadzorczej. Tymczasem w ubiegły czwartek wpłynęła do burmistrza jego rezygnacja z zasiadania w tym organie z mocą dopiero od 31 października br. Oniemieliśmy. Poprosiliśmy więc Veolię o kopie ostatnich protokołów i okazało się, że radny Grzegorz Kamiński uczestniczył czynnie w posiedzeniach rady nadzorczej także w sierpniu i wrześniu - poinformował Remigiusz Priebe, asystent burmistrza.
Burmistrz Krzysztof Poszwa wystąpił o opinię radcę prawnego, która nie pozostawia złudzeń. Złamanie tego zakazu powoduje wygaśniecie mandatu radnego.
- W związku z tym, że Grzegorz Kamiński nie zrezygnował z uczestnictwa w radzie nadzorczej Veolii, jego mandat wygasł, bowiem prawo zabrania łączenia tych funkcji - tłumaczy burmistrz Krzysztof Poszwa.
W dniu dzisiejszym została przygotowana stosowna uchwała, która na czwartkowej sesji ma pozbawić radnego Kamińskiego mandatu. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie mieszkańców okręgu 9 czekają kolejne wybory uzupełniające.