Sąd nadal nie wydał wyroku w sprawie zwolnienia Ireny Woźniak ze stanowiska kierownika MOPS w Wągrowcu. Kolejna rozprawa w marcu 2016.
W Sądzie Pracy w Gnieźnie toczy się postępowanie z wniosku Ireny Woźniak. Była kierownik MOPS pozwała Burmistrza Miasta Wągrowca Krzysztofa Poszwę. Irena Woźniak z funkcji kierownika MOPS w Wągrowcu została zwolniona 18 marca br. Powód? Burmistrz stracił do niej zaufanie.
Mimo, że zwolnienie nastąpiło w marcu sprawa cały czas nie została rozstrzygnięta. Sprawa trafiła do sądu pracy.
Pierwsza rozprawa odbyła się 21 sierpnia br. w Sądzie Pracy w Gnieźnie. Urząd Miejski reprezentował Ireneusz Budzeń, specjalista ds. pracowniczych i BHP, natomiast Irenę Woźniak poznańska prawniczka, radca prawny Sylwia Zaręba. W sierpniu Sąd zaproponował stronom rozważenie zawarcia ugody, jednak do takiej nie doszło.
Wczoraj, 11 grudnia odbyła się kolejna rozprawa. Tym razem burmistrz Krzysztof Poszwa wstawił się osobiście w towarzystwie sekretarza Marka Sturmy. Podobnie jak w sierpniu zwolnioną Irenę Woźniak reprezentowała radca prawny Sylwia Zaręba, prawniczka z Poznania.
Wczorajsza rozprawa nic nie zmieniła, spór między była kierowniczką MOPS a burmistrzem trwa nadal. Sąd zaproponował ugodę, jednak strony nie były skłonne jej zawrzeć.
Kolejne posiedzenie sądu w tej sprawie w marcu 2016, sędzia powoła i przesłucha świadków.