Zgodnie z tradycją ostatni tydzień karnawału rozpoczyna Tłusty Czwartek, nazywany też zapustami lub mięsopustem. Wiąże się on ze zwyczajem jedzenia pączków lub faworków, słowem – święto łasuchów.
Jako pierwsi święto to obchodzili Rzymianie, którzy w ten sposób wyrażali radość z powodu kończącej się zimy i nadchodzącej wiosny. Z czasem, zwyczaj ten, w zmienionej formie, przyjął się w wielu innych krajach i stał się elementem tradycji chrześcijańskiej. Tłusty Czwartek zwiastuje nadejście Wielkiego Postu, poprzedzając go zabawą, uciechami oraz sutym, słodkim i tłustym jedzeniem.
Do Polski zwyczaj objadania się słodkościami dotarł, według różnych szacunków w XVI lub XVII wieku, dawne pączki (pampuchy) nie przypominały jednak tych współczesnych. Smażono je na smalcu, bez ciasta drożdżowego, były twarde i ciężkie.
Dzisiaj mamy ich ogromny wybór, a statystyczny Polak zjada w ten dzień ponoć 2,5 pączka. Zgodnie z ludowym przekonaniem, zjedzenie choć jednego pączka to gwarancja szczęścia i powodzenia na kolejne 12 miesięcy.
Redakcja Portalu WRC nie odpowiada za publikowane treści w module komentarze.
Przed dodaniem wpisu zapoznaj się z REGULAMINEM!