Kamery na śmieciarkach, lokalizatory GPS, kary za odbiór zbyt dużej ilości odpadów z niezamieszkałych nieruchomości. Tak wygląda codzienna praca pracowników firmy Remondis Sanitech w Wągrowcu.
Mimo że śmieciarki jeżdżą praktycznie cały czas to i tak pojawia się sporo problemów z odbiorem śmieci. Zdarza się, że pracownicy firmy Remondis Sanitech nie chcą odebrać odpadów, bo te znajdują się w złych workach. Wczoraj odmówili odbioru zderzaka samochodowego, informując jednocześnie, że właściciel sam musi go dostarczyć do firmy i ponieść opłatę.
- Jak mam zawieść zderzak na Skocką, skoro pracuję w Poznaniu i jak wracam, firma jest już zamknięta — tłumaczy mieszkaniec Wągrowca — nie rozumiem też, dlaczego mam jeszcze dodatkowo za to płacić, przecież jak każdy mieszkaniec płacę za wywóz śmieci.
Mieszkaniec interweniował w Urzędzie Miejskim, a nawet u Powiatowego Rzecznika Praw Konsumenta, jednak bezskutecznie. Usłyszał dokładnie to samo, co powiedzieli mu pracownicy firmy zajmującej się wywozem śmieci. Zderzak musi zawieźć sam.
Mało kto wie, jak naprawdę wygląda codzienna praca firmy Remondis Sanitech.
- Trasy naszego przejazdu są monitorowane, kierowcy nie jeżdżą najkrótszą drogą tylko ściśle wyznaczoną, zboczenie z trasy to kara. Z tego, co wiem samochody, nie mogą się zatrzymywać na dłużej niż kilkadziesiąt sekund, bo jeżeli tak się stanie Urząd Miejski nakłada na firmę kary. Jeżeli śmieci znajdują się w złych workach, mimo że są to odpady zielone, które aktualnie są zbierane, pracownicy nie mają prawa ich odebrać — tłumaczy nam anonimowo osoba związana z firmą.
Takie traktowanie i ciągła inwigilacja doprowadza do szeregu nieporozumień. Pracownicy zamiast być elastyczni, zachowują się jak zaprogramowane roboty. Kara nałożona na firmę to tak naprawdę ukarany pracownik. Dlaczego Urząd Miejski tak restrykcyjnie podchodzi do tego tematu?
- Kamery na śmieciarkach służą kontroli realizacji obowiązków wynikających z umowy z Remondisem. Nagrania są na bieżąco sprawdzane przez pracowników Urzędu Miejskiego w Wągrowcu zajmujących się gospodarką odpadami. Jeżeli pojawiają się nieprawidłowości, np. z nieruchomości niezamieszkałych zostanie odebrana zbyt duża ilość odpadów, wówczas naliczane są kary. Kamery na śmieciarkach odbierających odpady zmieszane znajdują się z tyłu pojazdu i rejestrują moment załadunku. Na pojazdach odbierających odpady segregowane kamery rejestrują widok przed pojazdem. Nośniki z nagraniami są dostarczane przez Remondis w ciągu dwóch dni od powstania — tłumaczy Remigiusz Priebe, asystent burmistrza.
Ujawnienie tych informacji rozwiewa szereg wątpliwości, które nurtują mieszkańców. Nieracjonalne zachowanie pracowników firmy Remondis Sanitech, o którym nas informujecie, okazuje się szablonem działania narzuconym przez burmistrza w umowie przetargowej, to nie kaprys i widzimisię samych pracowników. Ci rzetelnie i zgodnie z umową wykonują swoje obowiązki.