28 sierpnia na stadionie w Wągrowcu odbędą się Dożynki Powiatowo-Gminne. Organizacją imprezy zajmuje się Urząd Miejski, Starostwo Powiatowe oraz Miejski Dom Kultury, jednak nawet taki sztab ludzi ma problem z przygotowaniem plakatu promującego imprezę.
Dzisiaj na stronie powiatu wągrowieckiego a wcześniej na stronie Urzędu Miejskiego w Wągrowcu pojawił się plakat promujący dożynki. Plakat wygląda, jakby przygotował go uczeń gimnazjum znający podstawy obsługi programów graficznych.
Plakat zawiera błąd w nazwie miasta, jest WĄROWIEC — brakuje "G". Grafika użyta na plakacie pobrana została z banku zdjęć Fotolia, jednak nikt za grafikę nie zapłacił i pozostał na niej znak wodny.
Skontaktowaliśmy się ze starostwem i okazało się, że za plakat promujący dożynki odpowiada Urząd Miejski. W rozmowie telefonicznej Piotr Korpowski z Urzędu Miejskiego w Wągrowcu potwierdził, że faktycznie miasto odpowiada za plakat, ale wykonała go zewnętrzna firma reklamowa — "Studio Atut" Kamila Kłos, Przemysław Tomczak.
Firma "Studio Atut", która na co dzień zajmuje się reklamą, przygotowała plakat na kolanie. Pytanie, dlaczego urzędnicy z wydziału promocji nie zauważyli błędów i w przekonaniu dobrze wykonanego zadania umieścili kompromitujący ich plakat na swojej stronie.
Po naszej interwencji plakat zostanie poprawiony, ciekawe tylko czy zostały już wydrukowane plakaty w wersji papierowej i oficjalne zaproszenia, bo jeżeli tak to, kto pokryje koszt kolejnego wydruku?
Kolejny raz utwierdzamy się w przekonaniu, że urzędnicy powinni płacić za swoje błędy i niedopełnienie obowiązków, może wtedy staranniej podchodziliby do swoich obowiązków.
Dalszy komentarz jest zbędny.
Z ostatniej chwili:
Po publikacji artykułu, w godzinach wieczornych, zadzwonił do nas właściciel firmy "Studio Atut" Przemysław Tomczak, który stwierdził, że plakat zamieszczony na stronie Urzędu Miejskiego i starostwa to wersja robocza. Plakat ten nie powinien być publikowany, bo nie został jeszcze ostatecznie zatwierdzony.