Około 2,5 tysiąca Morsów z Polski i zagranicy spotkało się w Mielnie. Nie zabrakło też grupy Ice Team Wągrowiec.
Już po raz czternasty w Mielnie spotkali się miłośnicy zimowych kąpieli w Bałtyku. Jak podają organizatorzy w zlocie uczestniczyło około dwa i pół tysiąca morsów, nie zabrakło też 20-osobowej grupy z Ice Team Wągrowiec.
W programie trzydniowej imprezy (10-12.02.2017) organizatorzy przygotowali wiele atrakcji.
Wikingowa Wioska Morsowa to propozycja spotkania z tradycjami wywodzącymi się z kultury wikingów. Na deptaku przy ulicy Kościuszki w Mielnie stanęła jurta z klasyczną banią , będzie uczestnicy mieli możliwość sprawdzić się w strzelaniu z łuku czy w klasycznym rzemiośle rycerskim. Wieczorem przy ogniu można było wysłuchać opowieści o męstwie wikingów, którym kąpiele w lodowatej wodzie nie były obce.
Drugiego dnia odbył się Turniej Rzutu Toporem, Turniej Łuczniczy oraz Konkurs Rzutu Polanem. tego samego dnia w sali konferencyjnej hotelu Meduza odbyło się spotkanie z kapitanem żeglugi jachtowej, który m.in. opowiedział o swoim rejsie przez Atlantyk, jachtem „Wojewoda Koszaliński” z okazji 200-lecia Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej.
W Morsowym Pałacu Ślubów, na czerwonym dywanie obsypanym płatkami róż mogli stanąć morsowi nowożeńcy, których na czas Zlotu połączyła przysięga małżeńska.
Przez trzy dni uczestnicy Zlotu korzystali z saun i balii z gorąca wodą ustawionych obok pomnika Morsa.
Tegoroczny bal odbywał się pod hasłem „Wielkie Morsowe Wesele”. W podobnej konwencji, czyli Parady Weselnej, odbył się niedzielny przemarsz ulicami miasta zakończony w samo południe wspólną kąpielą w Bałtyku.
Fot. Michał Nowak