Policja zatrzymała czterech złodziei. Najstarszy z nim ma 20 lat a najmłodszy jest nieletni, zatrzymani to mieszkańcy Wągrowca i Skoków.
- Do wszystkich zdarzeń doszło w Skokach. W połowie listopada ubiegłego roku dwóch sprawców włamało się do jednego z domów jednorodzinnych, a następnie do stojącego obok garażu. Złodzieje ukradli wkrętarkę i rower wartości około 1000 złotych.
To jednak nie koniec przestępczej działalności. W marcu br. do dwóch przestępców dołączyło dwóch kolejnych. Kwartet przestępczy rozkręcił się na całego.
- W nocy z 18 na 19 marca 2017 r. w Skokach na dworcu wspólnie włamali się do pomieszczenia ajencji kasy biletowej PKP. Po wyłamaniu drewnianego okienka oraz zerwaniu kłódek w drzwiach z wnętrza ukradli pieniądze i wieżę segmentową z głośnikiem. Tej samej nocy, sprawcy włamali się do domu letniskowego w Skokach. Poprzez wyłamanie okiennicy i wybicie szyby okna, dostali się do środka, skąd ukradli sprzęt RTV i narzędzia wartości około 3 tys. złotych Przestępcy nie pogardzili również skuterem m-ki SYM, który ukradli z części ładunkowej pojazdu pozostawionego przy ulicy Dworcowej — poinformował st. sierż. Dominik Zieliński, oficer prasowy KPP Wągrowiec.
Tydzień później – 25 marca sprawcy dokonali kolejnego włamania do baru bistro, skąd ukradli pieniądze i znajdujące się tam papierosy.
- Jeszcze tej samej nocy postanowili ukraść samochód marki Ford KA. Nocna przejażdżka kradzionym autem zakończyła się w stawie przy ulicy Polnej w Skokach. Po nieudanym manewrze cofania kierujący wpadł tyłem pojazdu do zbiornika. Wówczas młodzi przestępcy postanowili wyładować swoje frustracje, rozbijając samochód. Umyślnie i siłowo wywrócili pojazd na dach, a następnie zepchnęli go do zbiornika stawu powodując jego zalanie oraz liczne wgniecenia i zadrapania. W ostatni weekend marca sprawcy włamali się do domu letniskowego i znajdującego się nieopodal pomieszczenia gospodarczego. Tam łupem przestępców stał się akordeon, myjka ciśnieniowa marki Karcher oraz pompy do wody — relacjonuje oficer prasowy wągrowieckiej komendy.
4 kwietnia wszyscy zostali zatrzymani przez skockich kryminalnych. Są to mieszkańcy Skoków i Wągrowca, najstarszy z nich ma 20 lat, najmłodszy jest jeszcze nieletni. Trzech z nich usłyszało zarzuty dokonania włamań i kradzieży, a także niszczenia mienia. Sprawą nieletniego zajmie się Sąd rodzinny.
Większość rzeczy została odzyskana i zwrócona właścicielom. Popełnione przez nich przestępstwa zagrożone są karą 10 lat pozbawienia wolności.