Uwaga kierowcy zmieniły się przepisy. Świadome niezatrzymanie się do kontroli to przestępstwo!
Zmiana przepisów weszła w życie z dniem 1 czerwca. Pierwsza osoba usłyszała już zarzut świadomego niezatrzymania się do kontroli, to 52-letni mieszkaniec Smogulca.
- We wtorek 13 czerwca w godzinach porannych policjanci chcieli skontrolować pojazd Renault Kangoo. Kierujący na podane sygnały świetlno-dźwiękowe do zatrzymania zareagował niewłaściwie. Zamiast zatrzymać pojazd, gwałtownie przyspieszył i chcąc uniknąć zatrzymania, skręcił z drogi publicznej w dukt leśny. Prędkość, jaką mężczyzna poruszał się lasem, stwarzała duże zagrożenie zarówno dla uciekającego, jak i prowadzących pościg funkcjonariuszy. Policjanci odstąpili od pościgu — poinformował st. sierż. Dominik Zieliński, oficer prasowy KPP w Wągrowcu.
Ucieczka kierowcy okazała się pozorna. Mężczyzna został zatrzymany po kilkunastu minutach.
- Tłumaczył policjantom, że obawiał się konsekwencji, gdyż był świadomy, że kieruje pojazdem, nie posiadając do tego uprawnień, co więcej znajdował się w stanie po użyciu alkoholu, miał około 0,26 promila. Podczas składania wyjaśnień oznajmił, że nie zdawał sobie sprawy ze zmian w przepisach — dodaje oficer prasowy.
52-latek stanie teraz przed sądem. Grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Warto wiedzieć.
Od 1 czerwca, świadome niezatrzymanie się do kontroli i ucieczka przed Policją, nie jest traktowana jak wykroczenie, tylko przestępstwo. Jeżeli kierowca dopuści się takiego czynu, podlega karze od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Wcześniej było to wykroczenie, za które groziła grzywna i kara do 30 dni aresztu. Jednocześnie wobec osoby skazanej za tego rodzaju przestępstwo, sąd będzie orzekał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.